Artykuły

A ty? Dlaczego idziesz na Prapremiery?

— Bo nie widziałam pandy na scenie, bo lubię domówki — Anita Sokołowska i Marta Ścisłowicz, od lat związane z bydgoskim teatrem, w kilku krótkich filmach opowiadają, dlaczego będą na tegorocznym Festiwalu Prapremier. To samo mogą zrobić widzowie.

Anita Sokołowska i Marta Ścisłowicz zostały ambasadorkami Festiwalu Prapremier. — W spotach telewizyjnych opowiadają, dlaczego warto wybrać się do Bydgoszczy do „teatru spraw zagranicznych", na festiwal, którypoświęcony jest Europie i teatralnym próbom przedstawienia zarówno trawiących ją kryzysów, jak też alternatywnych dróg jej rozwoju — opowiada Artur Szczęsny z biura promocji Teatru Polskiego.

Sokołowska jest aktorką teatralną, filmową i telewizyjną. Z Teatrem Polskim w Bydgoszczy związała się w 2007 r. Obecne spektakle z jej udziałem w repertuarze to Krew na kocim gardle oraz Komornicka. Biografia pozorna. Szerszej publiczności znana jest z serialu Na dobre i na złe, gdzie gra doktor Lenę. Największa popularność zdobyła jednak jako Zuza w serialu Przyjaciółki. — Będę na Prapremierach, bo nie wystarczy mi już stawianie diagnoz i chcę zobaczyć tańczące koparki. Bo chcę zobaczyć spektakl o Andrzeju Lepperze, zrobiony przez libańskiego artystę i grany przez moich kolegów. Bo chcę zobaczyć historię Europy opowiedzianą z czeskim humorem. Bo chcę zobaczyć teatr, który wypowiada wojnę faszyzmowi i islamofobii. Bo chcę zobaczyć samotność dźwięków Tomasza Sikorskiego i Tyndyka w tej roli — argumentuje w swoich spotach.

Ścisłowicz też udziela się i w teatrze, i w filmie, i w telewizji. W Bydgoszczy występowała do 2012 r. Teraz można ją zobaczyć m.in. w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Widzowie znają ją też ze szklanego ekranu. Grała m.in. w serialach Lekarze, Czas honoru, Druga szansa czy M jak miłość. — Będę na Prapremierach, bo chcę zobaczyć Janka Sobolewskiego w burce. Bo kocham Bydgoszcz i lubię domówki. Bo nigdy nie widziałam pandy na scenie. Bo nie znam współczesnej poezji greckiej. Bo chcę sobie wyobrazić inną przyszłość Europy. Bo chcę zobaczyć premierowy spektakl Milo Raua. Bo spektakle Olivera Frljicia zawsze stawiają ostre tezy. Bo interesuje mnie sprawa Farmakonisi — zaprasza Ścisłowicz.
 

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji