Artykuły

Stanisław Dziedzic przez 13 lat kierował Wydziałem Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa, teraz będzie tworzył wielką instytucję kultury, która zastąpi struktury z lat PRL-u. O tym, kto pokieruje wydziałem kultury, zadecyduje konkurs. Ma zostać rozstrzygnięty do końca października.

Stanisław Dziedzic po 13 latach przestanie być dyrektorem Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa. Od 1 października będzie pełnomocnikiem prezydenta ds. tworzenia Biblioteki Kraków, której dyrekcję obejmie od nowego roku. O tym, kto pokieruje wydziałem kultury, zadecyduje konkurs. Ma zostać rozstrzygnięty do końca października.

- Widzę w nowych obowiązkach, jakie nakłada na mnie pan prezydent Jacek Majchrowski, konsekwencję mojego działania jako dyrektora wydziału kultury.

Sam od lat mówiłem o potrzebie stworzenia jednej nowoczesnej biblioteki, która łączyłaby funkcje udostępniania zbiorów z elementami pracy badawczej i dokumentacyjnej - powiedział Stanisław Dziedzic, który wczoraj poinformował podległych sobie pracowników o odejściu z wydziału. Przypomnijmy: kierował nim od 1 stycznia 2004 r. Wcześniej był dyrektorem Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Wojewódzkiego.

Z kolei Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa ds. polityki społecznej, kultury i promocji miasta, poinformował nas, że prezydent Jacek Majchrowski od dawna poszukiwał osoby, która będzie umiała sprawnie doprowadzić do powołania nowej instytucji pod nazwą Biblioteka Kraków, a następnie nią pokieruje. I ostatecznie przeważyły kompetencje Stanisława Dziedzica, polonisty z doktoratem z literaturoznawstwa, autora wielu książek, człowieka wiarygodnego w środowisku polonistycznym nie tylko Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale i środowisku kultury w ogóle. To zarazem osoba mająca wiedzę w zakresie organizacji instytucji kultury.

Biblioteka Kraków powstanie w wyniku połączenia czterech bibliotek dzielnicowych, które - na co wskazuje Stanisław Dziedzic - są archaiczną strukturą pozostałą jeszcze z lat 70.

Najbliższe trzy miesiące będą potrzebne na zorganizowanie instytucji, a przede wszystkim przygotowanie remontu budynku przewidywanego na siedzibę biblioteki. Ma nią być ulokowany na rogu ulic Krakowskiej i Węgłowej dawny tzw. Zajazd Kazimierski, liczący 3 tys. m. kw. powierzchni. Pomieściłby pokoje administracji, sale wystawowe, seminaryjne, pracownie i oczywiście czytelnie.

W zamierzeniu ma to być ośrodek badawczy, a zarazem centrum digitalizacji piśmiennictwa pozostającego w zasobach klasztorów i kościołów. Dyr. Dziedzic jako znawca kultury sakralnej prowadził na ten temat rozmowy od dawna, a jako twórca Nocy Cracovia Sacra ma w tej mierze ogromne rozeznanie.

- Programując przez lata Noc Cracovia Sacra mogłem w pełni poznać, jak wspaniale zbiory kryją kościoły i klasztory. Czas najwyższy, by w sposób systemowy wspomagać ich ratowanie i dokumentować, by już zdigitalizowane mogły być udostępniane - także do badań naukowych. Powstanie w ten sposób Centrum Piśmiennictwa Polskiego, pierwsza tego typu inicjatywa samorządowa w kraju - dodaje Stanisław Dziedzic.

- To niemożliwe! - usłyszeliśmy od Zofii Gołubiew, wieloletniej dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, gdy dowiedziała się, że Stanisław Dziedzic przestanie kierować wydziałem kultury. - Tak był z nim kojarzony. Ale dyr. Gołubiew cieszy się z nowej nominacji, bo kwestie czytelnictwa i książki są ogromnie ważne, a "pan Stanisław Dziedzic otrzymawszy nowe wyzwanie pewnie odświeży swą pozycję".

- Stanisław Dziedzic zawsze był człowiekiem kultury, o czym świadczy wiele jego książek, czy wiedza na temat sztuki sakralnej. Był autorem wielu inicjatyw, które wpisały się w krwiobieg kultury Krakowa. I ta jego kreatywność spowodowała, że kolejny pomysł, o który zabiegał, teraz będzie sam realizował - powiedział z kolei Henryk Jacek Schoen, dyrektor Teatru Bagatela.

Inna z osób, pragnąca zachować anonimowość, uznała, że czas najwyższy na zmianę i pokierowanie wydziałem kultury przez kogoś nowego: - Gdzie jak gdzie, ale w kulturze świeża głowa dobrze robi.

Konkurs na stanowisko dyrektora wydziału kultury ma zostać ogłoszony na przełomie września i października.

- Chcielibyśmy, by w październiku został rozstrzygnięty - powiedział nam Andrzej Kulig. Jak dodał, wstępnie już prowadzono rozmowy z kilkoma osobami, ale ostatecznego kandydata wyłoni komisja konkursowa.