Łódź. Plany Teatru Jaracza na nowy sezon
Osiem premier, czytania performatywne i monodram na podstawie "Lampionów" Katarzyny Bondy to plany Teatru Jaracza na sezon 2016/2017. Dyrektor artystyczny Sebastian Majewski opowiedział o nich na konferencji prasowej w klubokawiarni Owoce i Warzywa.
Poprzedni sezon, pierwszy za dyrekcji Majewskiego, upłynął pod hasłem "My". Nowemu patronować będzie zaimek "Oni". Nad spektaklami dotykającymi problemu inności i obcości pracować będą twórcy już przez Majewskiego przetestowani. Agnieszka Olsten po dobrze przyjętym "Komediancie" zabierze się za "Diabła" według scenariusza Andrzeja Żuławskiego, Dominika Knapik zrealizuje drugą część filmowego tryptyku rozpoczętego przez "Bang Bang" (roboczy tytuł - "Obcy - ósmy pasażer Nostromo"). Wojciech Faruga wyreżyseruje "Katyń" według tekstu Pilgrima/Majewskiego. Do Jaracza powróci Mariusz Grzegorzek, tym razem z "Czarownicami z Salem" Arthura Millera.
Prawo do marzeń
Teatrowi Jaracza udało się zaprosić do współpracy Michała Borczucha, który nie reżyserował jeszcze w łódzkim teatrze instytucjonalnym (w 2008 roku zrealizował w Łodzi "Wieczór sierot" na zamówienie Festiwalu Dialogu Czterech Kultur). "Czekając na Godota" Becketta będzie pierwszą premierą sezonu i otworzy 15 października czwartą edycję Międzynarodowego Festiwalu Klasyki Światowej "Nowa Klasyka Europy". - "Oni" w spektaklu Borczucha to Godot, na którego wszyscy czekają. Ideą przewodnią tej inscenizacji jest poczucie nadchodzącej wojny. Żyjemy w takim czasie, że wszystko się może wydarzyć - mówi Majewski.
Wiktor Rubin i Jolanta Janiczak będą pracować nad "Marzycielami" na podstawie książki Gilberta Adaira i filmu Bernarda Bertolucciego. W tej realizacji obcość rozumiana jest jako prawo do marzeń. Duet zrobił już w Łodzi spektakl "Karzeł, down i inne żywioły" - w Teatrze Nowym, w którym pracowali również Tomasz Cymerman i Wojciech Klemm. Autor sztuki "Klajster" wyreżyseruje spektakl "Jude" z własnym tekstem zainspirowanym postacią Wiktora Skoka. Klemm zrealizuje "Filokteta" Heinera Mullera, o "obcości choroby".
Majewski chce wspierać indywidualne projekty aktorów, które wiążą się z ich zainteresowaniami. Kamila Sammler zrealizuje spektakl zainspirowany fotografią, Robert Latusek ma natomiast wystąpić w monodramie na podstawie powieści Katarzyny Bondy "Lampiony". Akcja kryminału, który będzie miał premierę 28 września, dzieje się w Łodzi.
Śladami Schillera, Wandurskiego...
Aktorzy będą wychodzić w miasto. Opracowane zostaną np. ścieżki śladami Leona Schillera, Witolda Wandurskiego i Jerzego Grzegorzewskiego. W przyszłym roku Jaracz włączy się w obchody stulecia awangardy, koordynowane przez Muzeum Sztuki. W planach są także czytania performatywne tekstów z lat 30. ubiegłego wieku.
- W "Babie-Dziwo" Jasnorzewskiej czy "Przygodzie z Vaterlandem" Kruczkowskiego widać obawę przed nacjonalizmem i rodzącą się dyktaturą. Dziś jest podobnie. Warto nazwać i zdiagnozować te problemy - dodaje Majewski.
Z repertuaru Jaracza znikną dwa tytuły - "Słowo" Mariusza Grzegorzka i "Rewizor" Marka Fiedora. Z końcem roku z teatrem pożegna się Marieta Żukowska.
