Marek Kondrat - najbogatszy polski aktor?
Zarabia 200 tys. złotych za rolę. 120 tys. zł za serial. 1 mln zł za reklamy. Czy Marek Kondrat (53 l.) kupi teraz sopocki Grand Hotel?
Kondrat to jeden z naszych najbogatszych aktorów. Dorobił się na filmach. Inwestuje na giełdzie, jest najdroższą twarzą w świecie reklamy, ma sieć restauracji. Jego majątek oceniany jest na co najmniej 4 miliony złotych. A jeśli dobrze inwestował na giełdzie - może być nawet pięć razy większy. Jak informowaliśmy w środę, sopocki Grand Hotel już wkrótce będzie miał nowego właściciela. Krążą słuchy, że zostanie nim Marek Kondrat (53 l.) do spółki z jakimś bogatym biznesmenem. Zagrał ponad 90 ról w filmach fabularnych i serialach. Mówi się, że dostaje średnio 2 tys. zł za dzień zdjęciowy na planie serialu i ponad 5 tys. za dzień pracy na planie filmowym. Za główne role w filmach, takich jak np. "Dzień świra", inkasuje więc ok. 200 tys. złotych samej gaży. Do tego również pięciocyfrowe tantiemy z wpływów z kin i ze sprzedaży kaset wideo i płyt DVD. Bo przecież wszystkie filmy z jego udziałem są kasowymi przebojami. Ok. 120 tys. zł zarobił też grając komisarza Halskiego w trzech seriach "Ekstradycji". Za popularnością serialu idą jego częste powtórki, co powoduje ciągły napływ gotówki. Od początku istnienia giełdy papierów wartościowych Kondrat właśnie tam lokuje wszystkie oszczędności.
Kilka lat temu Kondrat rozpoczął współpracę z grupą finansową ING. Jego 2-letni kontrakt reklamowy opiewał na ok. 300 tys. zł - była to jedna z największych gaż, jakie można otrzymać w Polsce za reklamę. Mówi się, że do 2004 roku współpraca z ING przyniosła Kondratowi ok. 1 mln zł.
Aktor od lat otrzymuje często do "objeżdżenia" najnowsze modele Nissana. - W ciągu ostatnich 15 lat udało mi się objeździć wszystkie modele tej marki - przyznaje w wywiadzie dla biuletynu Nissana. Prywatnie ma Nissana Maxima QX wartego ok. 172 tys. zł
Od 7 lat Marek Kondrat jest współwłaścicielem sieci restauracji Prohibicja. Trudno określić, jakie zyski przynosi Kondratowi gastronomiczny interes. Rok 2003 firma zakończyła z 1,3 mln zł przychodu. Faktem jest jednak, że niemal od samego początku istnienia Prohibicja generuje straty. Prohibicja S.A. to niejedyny interes Kondrata. Na początku 2004 roku jego żona Ilona założyła w centrum Warszawy Joga Klub, w którego rozkręcanie aktor był bardzo zaangażowany.
Państwo Kondratowie mają wielki dom w jednej z najbardziej ekskluzywnych dzielnic Warszawy. Jeden z ich synów dostał od rodziców mieszkanie w Warszawie, a drugi pojechał na studia za granicę. Kondratowie kupili już sobie mieszkanie w Sopocie. Być może niedługo kupią Grand Hotel.
