Artykuły

Warszawa. Od "Pasażerki" do "Umarłego miasta"

W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w tym sezonie odbędą się cztery premiery operowe i trzy baletowe. A już we wrześniu po sześciu latach przerwy na afisz powraca znakomita "Pasażerka" Mieczysława Weinberga.

Kto oglądał premierę w Operze Narodowej w październiku 2010 roku, ten "Pasażerki" nie zapomni nigdy, również za sprawą znakomitej inscenizacji Davida Pountneya: inteligentnie zaprojektowane pole gry, którego centrum stanowi pokład statku pasażerskiego, gdzie była esesmanka spotyka swoją niedoszłą obozową ofiarę, tworzy nośną teatralną metaforę, łączącą teraźniejszość z przeszłością, powierzchnię pamięci z tym, co wyparte w podświadomość. Czy można żyć z krwią na rękach bez poczucia winy? A jeśli tak, to gdzie są granice człowieczeństwa?

Ostatnie pokazy w Warszawie

"Pasażerka" Zofii Posmysz, byłej więźniarki hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, zafrapowała najpierw Andrzeja Munka, który w 1962 roku nakręcił film z wybitnymi kreacjami Aleksandry Śląskiej i Anny Ciepielewskiej. Weinberg, który stracił w obozach całą rodzinę, zainteresował się tematem pod koniec lat 60., jednak do prawykonania jego "Pasażerki" doszło dopiero w 2006 roku w Moskwie i to jedynie w wykonaniu koncertowym, bez inscenizacji. Kompozytor nie żył już wtedy od prawie 10 lat. Prawykonanie sceniczne niezwykłego dzieła odbyło się na festiwalu w austriackim Bregenz z inicjatywy i w reżyserii Davida Pountneya Premiera odbyła się w lipcu 2010 roku i była to koprodukcja z Teatrem Wielkim w Warszawie, gdzie spektakl pokazano kilka miesięcy później.

Od sześciu lat "Pasażerka" znajduje się w ciągłej podróży po teatrach Europy i Stanów Zjednoczonych, w grudniu ma być pokazywana w Chinach, jest nią zainteresowany Madryt i Teł Awiw. "Żadne inne dzieło nie poradziło sobie tak dobrze z wyzwaniem przeniesienia na scenę tematu Holocaustu, jak "Pasażerka" - napisał w "The New Yorker" krytyk muzyczny Alex Ross po pokazie w Lincoln Center.

To ostatnia okazja, aby obejrzeć przedstawienie w Warszawie. Pokazane zostanie 18 i 20 września. Usłyszymy Wiolettę Chodowicz, Agnieszkę Rehlis, Mariusza Godlewskiego i Rafała Bartmińskiego, zadyryguje Gabriel Chmura.

Co w nowym sezonie?

Nowy sezon w Wielkim zapowiada się imponująco. Pierwszą premierą operową - 21 października - będzie "Goplana" Władysława Żeleńskiego. Żeleński, ojciec Boya, jako kompozytor był konserwatystą, sięgał też po klasykę narodową. "Goplana" powstała niedługo po "Konradzie Wallenrodzie", podstawą libretta, które napisał Ludomił German, była "Balladyna" Słowackiego. Jest to opera zapomniana, ostatni raz grano ją w 1971 roku w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. W Warszawie wyreżyseruje ją Janusz Wiśniewski, choreografię opracuje Emil Wesołowski, spektaklem zadyryguje Grzegorz Nowak. Zapowiada się świetna obsada (Małgorzata Walewska, Wioletta Chodowicz, Edyta Piasecka, Arnold Rutkowski, Mariusz Godlewski). Opera

będzie transmitowana na żywo przez internet na Vod.teatrwielki.pl i Theoperaplatform.eu, a więc polskiej opery romantycznej posłucha też międzynarodowa publiczność.

Z kolei 11 grudnia odbędzie się premiera "Czarodziejskiego fletu" Mozarta. W 10 lat po głośnej premierze Achima Freyera na warszawską scenę tytuł ten powróci w inscenizacji australijskiego reżysera Barriego Ko-sky'ego, dyrektora artystycznego Komische Oper w Berlinie. Właśnie tam Kosky wystawił cztery lata temu "Czarodziejski flet", którego inscenizację recenzent "Ruchu Muzycznego" Olgierd Pisarenko nazwał "feerią w niemym kinie". Na epokę filmu niemego wystylizowani są śpiewacy: w warszawskiej wersji usłyszymy m.in. Iwonę Sobótkę (Pamina), Joela Prieto (Tarnino), Joannę Moskowicz (Królowa Nocy), Bartłomieja Misiudę (Papageno). Spektaklem zadyryguje Andrij Jurkewycz.

W planach też: "Turek we Włoszech" Gioachina Rossiniego (17 marca, 2017) i wreszcie "Umarłe miasto" opera Ericha Wolfganga Korngolda z 1920 roku w inscenizacji Mariusza Trelińskiego. W rolach głównych wystąpią Charles Workman (tenor) i Marlis Petersen (sopran). Premiera 10 czerwca (2017).

Szykują się też trzy premiery baletowe. Pierwsza już pod koniec listopada to tryptyk "Chopiniana" - "Bolero" - "Chroma" z choreografią Michaiła Fokina, Krzysztofa Pastora i Wayne'a McGregora. Krzysztof Pastor przygotuje także autorską choreografię do "Jeziora łabędziego" Piotra Czajkowskiego (premiera 20 maja 2017). Na czerwiec planowana jest prapremiera widowiska w choreografii Izadory Weiss "Darkness" z muzyką Johanna Sebastiana Bacha i Philipa Glassa na podstawie "Jądra ciemności" Josepha Conrada.

***

Spotkanie z Zofią Posmysz

"Pasażerkę" w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej będzie można zobaczyć 18 i 20 września. A już w piątek, 9 września o godz. 18 w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin odbędzie się spotkanie z Zofią Posmysz. Dodatkową atrakcją dla uczestników tego spotkania, przygotowaną wspólnie przez Operę Narodową i Polin, jest zaproszenie na jeden ze spektakli "Pasażerki", które będzie można otrzymać i do 14 września 2016 roku wymienić na bezpłatny bilet w kasie Teatru Wielkiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji