Sopot. Letnia premiera "Procy" w Atelier
W sopockim teatrze Atelier odbędzie się premiera sztuki pióra Nikołaja Kolady. "Procę" wyreżyseruje André Hübner-Ochodlo.
- Lubię bulwersować publiczność, zawsze staram się wymyślić coś takiego, by otwarła usta ze zdumienia - mówił o swojej sztuce Kolada.
I faktycznie nieźle mu się to udawało, bo w swojej twórczości przemyca treści, które poruszają współczesną widownię. Takie, które zadają nam ważne pytania, nie boją się stawiać przed wyzwaniami, nie szczędzą mocnych słów i gestów. Kolada zasłynął najbardziej swoją sztuką "Marilyn Mongoł", która w Teatrze Sowriemiennik w Moskwie nie znikała z afisza przez kilkanaście sezonów.
W Polsce wyreżyserował ją Bogusław Linda. Teraz, w sopockim Teatrze Atelier, będziemy mieli okazję zobaczyć inne dzieło tego wybitnego dramatopisarza. "Proca" to opowieść o tym, jak krucha jest ludzka psychika, o tym jak ciężkie bywają życiowe wybory, życie w ogóle. To wreszcie także historia miłosna - ponad podziałami, granicami.
- "Proca" to opowieść o uczuciu pomiędzy dwoma mężczyznami, w świecie, w którym podobna relacja nie ma prawa istnienia. Akcja rozgrywa się w szarej, brudnej rzeczywistości Rosji lat 90., w przestrzeni zredukowanej do ciasnego, ubogiego pokoju. W takim anturażu po raz pierwszy spotykają się bohaterowie "Procy" - Ilja i Anton. Różni ich wszystko - status społeczny wiek, bagaż doświadczeń. Ilja jest niepełnosprawny, jeździ na wózku, żebrze przed sklepem, mieszka w ruderze. Ma złość w oczach, nie lubi ludzi.
Drugi z nich - Anton studiuje, pochodzi z dobrego domu, innego, lepszego świata. Okazuje się, że tych dwoje ludzi, których wszystko dzieli, po jakimś czasie nie może bez siebie żyć - mówi o fabule spektaklu reżyser. I bez wątpienia zagwarantuje nam całe morze emocji. Za muzykę do sztuki odpowiada Adam Żuchowski, na scenie zobaczymy Adama Hutyrę, Tomasza Włosoka i Iwonę Chołuj.
Piątek, 8 lipca, godz. 19.30, "Proca", Teatr Atelier, Sopot, al. Mamuszki 2, bilety: 45zł