Artykuły

Kolejny hit od Teatru Szekspirowskiego

"Kiss me, Kate" cole Portera w reż. Bernarda Szyca, spektakl w koprodukcji Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Teatru Muzycznego w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmasto.

W tym tygodniu pogoda nie będzie nas rozpieszczać, więc zamiast na plażę warto wybrać się do Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego - jedynego miejsca w Polsce, gdzie spektakle prezentowane są pod otwartym dachem i w elżbietańskim układzie sceny. Zwłaszcza, że w jego repertuarze pojawił się kolejny murowany hit - musical "Kiss me, Kate".

Otwarty przed dwoma laty Gdański Teatr Szekspirowski jest jedyną placówką Polsce i w naszej części Europy, która odwołuje się do tradycji teatru elżbietańskiego. Tylko tu można zobaczyć spektakl w elżbietańskim układzie sceny (wysuniętej w stronę publiczności i z trzech stron otoczonej stojącymi widzami) i pod otwartym dachem, który rozchyla się (w trzy minuty) i zamyka przy pomocy specjalnej aparatury, umożliwiając oglądanie przedstawień przy świetle dziennym. Oprócz sceny elżbietańskiej w GTS spektakle grane są także na scenie klasycznej - "pudełkowej" oraz centralnej - arenie otoczonej widownią.

Gościnne występy

Repertuar GTS - działającego w formule teatru impresaryjnego, czyli nie posiadając własnego zespołu aktorskiego - opiera się głównie na gościnnych spektaklach teatrów z Polski i zagranicy, uzupełniany przez koncerty, happeningi, przeglądy i działania edukacyjne. W zamierzeniu dyrekcji GTS co roku na sezon letni wspólnie z artystami z zaprzyjaźnionego teatru przygotowuje nowe przedstawienie na scenę elżbietańską, które stanowi trzon wakacyjnego repertuaru. I jest rzecz jasna adaptacją tekstu Szekspira, bądź nim inspirowany.

Tego lata jest to "Kiss me, Kate" - musical z kompozycjami Cole'a Portera w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego i w reżyserii Bernarda Szyca. Choć będąc precyzyjnym, należałoby napisać, że wyreżyserowali go wspólnie Szyc i nieżyjący już Maciej Korwin, dyrektor gdyńskiego Teatru Muzycznego, który ten tytuł wystawił przed 10 laty i większość pomysłów inscenizacyjnych została zaczerpnięta z jego spektaklu (Szyc był wówczas współpracownikiem reżysera i odtwórcą roli jednego z Gangsterów). Po 10 latach odświeżony "Kiss me, Kate" powrócił na scenie GTS jako wakacyjna premiera, której bez wahania można wróżyć frekwencyjny sukces. To klasyczny musical z wartką akcją, świetnymi numerami solowymi, zabawnymi perypetiami bohaterów i dopracowanymi w każdym szczególe scenami zbiorowymi. Jego akcja dzieje się na scenie i za kulisami teatru muzycznego w Baltimore, który wystawia "Poskromienie złośnicy". W "Kiss me, Kate" jest wszystko, czego wymaga receptura klasycznego musicalu: miłość, zazdrość, walka płci, zabawne sytuacje, wpadająca w ucho muzyka i przeboje (m.in. "Wróć do Szekspira"). A przede wszystkim znakomicie poprowadzone główne role, które zagrali brawurowa i perfekcyjna wokalnie Karolina Trębacz (w drugiej obsadzie zastąpi ją Alicja Piotrowska) i świetny aktorsko Rafał Ostrowski. "Kiss me, Kate", który na scenie elżbietańskiej GTS będzie grany do końca wakacji, to murowany frekwencyjny sukces.

Pierwsze były "Kumoszki"

Pierwszym takim spektaklem były zeszłoroczne "Wesołe kumoszki z Windsoru", przygotowane w koprodukcji z gdańskim Teatrem Wybrzeże, które stały się teatralnym hitem poprzedniego lata. Opowieść o lubieżnym i chciwym sir Johnie Falstaffie (najlepsza od lat teatralna rola Grzegorza Gzyla), który zamierzając uwieść dwie mężatki chce przy okazji dobrać się do sakiewek ich mężów, opowiedziana jest - zwłaszcza w pierwszym akcie - w zawrotnym tempie. To nie tylko dynamiczne, lecz przede wszystkim arcykomiczne przedstawienie, co publiczność chętnie i często nagradza brawami. Punktem wyjścia dla aktorów jest zabawa konwencją i odsłanianie scenicznych szwów. Przeszarżowane, nadekspresyjne aktorstwo, nawiązujące do stylistyki elżbietańskiego teatru, tylko potęguje komiczny efekt. "Wesołe kumoszki..." to komedia mocno krotochwilna, chwilami wręcz rubaszna. Ale w Szekspirowskim granic dobrego smaku się nie przekracza. Festiwal Szekspirowski

Tego lata GTS przygotował też wiele innych atrakcji. Wśród nich m.in. zwiedzanie teatru oraz "Kino na Szekspirowskim" - plenerowe projekcje filmów na dachu budynku (szczegóły na temat wycieczek po teatrze i program seansów na www.teatrszekspirowski.pl).

Jednak największą z nich będzie jubileuszowy 20. Festiwal Szekspirowski (organizowany w 400. rocznicę śmierci dramaturga wszechczasów), który potrwa od 29 lipca do 7 sierpnia br. Festiwal Szekspirowski w Gdańsku to jedna z największych międzynarodowych imprez, na którą organizatorzy- GTS i Fundacja Theatrum Gedanense - co roku zapraszają najlepsze szekspirowskie spektakle i najwybitniejszych twórców teatru z całego świata.

Podczas tegorocznego festiwalu zobaczymy spektakle m.in.: z Polski, Wielkiej Brytanii, Francji i Iranu. Jedną z gwiazd będzie brytyjski teatr performatywny Forced Entertainment, który zaprezentuje niezwykły projekt pt. "Dzieła wszystkie" Szekspira, złożone z 36 szekspirowskich sztuk. Poszczególni aktorzy Forced Entertainment będą prezentowali godzinne wersje każdej z nich. Cały projekt potrwa dziewięć dni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji