Artykuły

Emocje bez słów

XVI Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.

W kalendarzu letnich imprez teatralnych w Warszawie ważne miejsce zajmuje Festiwal Sztuki Mimu. Ten przegląd dorobku pantomimicznych zespołów polskich i zagranicznych po raz kolejny dowiódł, że współczesna pantomima odeszła od klasycznych form. W zaprezentowanych spektaklach dominowała mieszanka pantomimicznych etiud z różnorodnymi formami teatralnymi. Szlachetna sztuka pantomimy, wyrażająca emocje poprzez gesty, mimikę twarzy i choreograficzną mowę ciała, za sprawą historycznych doświadczeń wielu zespołów, m.in. wspaniałego Wrocławskiego Teatru Pantomimy Henryka Tomaszewskiego, uległa swoistemu przeobrażeniu. Z teatru ulicznego, klasycznej burleski rodem z filmów Charlesa Chaplina i Bustera Keatona oraz dorobku Marcela Marceau wchłonęła elementy commedii del'arte, cyrku, klownady oraz awangardowego teatru ruchu i plastyki. Widać to było w kilku festiwalowych przedstawieniach.

W otwierającym imprezę spektaklu "Infinita" teatru Familie Flóz z Berlina oglądaliśmy wyrafinowane sceny bohaterów w maskach, którzy przeżywają swoje życie od młodości do starości. Sceny humorystyczne przeplatały się tu z dramatycznymi, przepełnionymi wrażliwością i empatią. Wieczór Współczesnej Pantomimy składał się z kilkunastu etiud, w których wystąpiło wielu międzynarodowych artystów, w tym amerykański mim Gregg Goldston, wieloletni gość i ulubieniec publiczności, uczeń Marcela Marceau i Stefana Niedziałkowskiego, jednego z głównych aktorów Henryka Tomaszewskiego. Oprócz niego w wieczorze wzięli udział młodzi mimowie z Czech, Japonii i Polski, na czele z Barłomiejem Ostapczukiem, dyrektorem artystycznym festiwalu.

Formę z pogranicza pantomimy zaprezentowała słynna Scena Plastyczna KUL w przedstawieniu "Lustro" w reżyserii Leszka Mądzika. Ten wyrafinowany artystycznie spektakl został zainspirowany życiem Brunona Schulza. Kończące festiwal "Bachantki" Wrocławskiego Teatru Pantomimy, oparte na wspaniałym przedstawieniu Henryka Tomaszewskiego "Przyjeżdżam jutro" z lat 70. ubiegłego wieku, niestety po raz kolejny dowiodły, że wrocławski teatr bez swego założyciela i wieloletniego dyrektora nie może odnaleźć się w nowej sytuacji.

XVI Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu. Teatr Dramatyczny. Warszawa, 10-19 czerwca

***

Na zdjęciu: etiuda w wykonaniu Gregga Goldstona i Haruki Moriyamy

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji