Artykuły

Bydgoszcz. Libański reżyser o tym, jak media widziały Leppera

Ostatni w tym sezonie spektakl Teatru Polskiego budzi chyba największe zainteresowanie z dotychczasowych. Czy to z powodu jego bohatera? Premiera spektaklu w sobotę o godz. 19. O 16.30 TPB zaprasza na debatę "Balcerowicz musi odejść".

O "Tu Wersalu nie będzie" w reżyserii jednego z najwybitniejszych libańskich twórców Rabiha Mroue, ostatnim spektaklu bydgoskiej sceny w kończącym się sezonie zrobiło się głośno już gdy informacja o przygotowaniu sztuki trafiła do mediów.

- Zastanawiam się, skąd takie żywe zainteresowanie - mówi Mroue. - Czy to dlatego, że spektakl jest o postaci Andrzeja Leppera, czy dlatego, że robi go Libańczyk? W pewnym momencie mieliśmy nawet pokusę, by tekst do sztuki stworzyć na podstawie tych reakcji. Ale odeszliśmy od tego pomysłu.

Mroue wraz z bydgoskim zespołem teatralnym długo szukał tematów, które chciałby podjąć. Chciał, by dotyczyły Polski, ostatecznie z mnóstwa, jakie się pojawiły wybrał ten, by po raz pierwszy w Polsce zrobić spektakl o kontrowersyjnej postaci polityka Andrzeja Leppera. Dlaczego? - Po pierwsze dlatego, że on sam się stworzył. Z marginesu życia publicznego i politycznego w błyskawicznym tempie znalazł się w jego centrum - opowiada reżyser. - Równie szybko z niego wypadł. Po drugie zainteresowała mnie niesamowita zależność Andrzeja Leppera i mediów. Czasem z nimi bawił, czasem je wykorzystywał, a później one robiły to samo z nim.

Za dramaturgię spektaklu odpowiadają Marta Keil i Piotr Grzymisławski. - Naszego tekstu tak naprawdę jest tam niewiele - mówi Keil. - W większości składa się z artykułów prasowych, z języka, jakim posługiwały się media. Języka w wielu przypadkach szokującego. Pojawia się w nim mnóstwo pogardy. Lepper wszedł na scenę polityczną z butami, przypomniał o tej części społeczeństwa, która najwięcej straciła w wyniku transformacji. Ten spektakl jest okazją, by zadać pytanie, jaką cenę zapłaciliśmy za te przemiany.

- My tu nie dociekamy prawdy, nie mitologizujemy jego postaci. Raczej analizujemy te jego relacje z mediami - dodaje Mroue.

W spektaklu występują Piotr Wawer jr., Małgorzata Trofimiuk i Jan Sobolewski. - Wobec tego projektu jest bardzo dużo oczekiwań - mówi ten pierwszy. - Trochę bałem się odpowiedzialności, jaka się z tym wiąże. Ale wiem, że naszym celem nie jest zrobienie wielkiego dzieła, które wyczerpie temat. My tak naprawdę dopiero go rzucamy.

Premierowo spektakl obejrzymy w sobotę o godz. 19. O 16.30 TPB zaprasza na debatę "Balcerowicz musi odejść". Później będzie grany jeszcze w niedzielę, wtorek i środę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji