Metro filmowane
Zdjęcia do filmu na podstawie musicalu "Metro" rozpoczną się latem tego roku.
- Film będzie opowiadał o problemach współczesnej młodzieży rosyjskiej. Zdjęcia będziemy kręcić m.in. na ulicach Moskwy i w tamtejszym metrze, a także na rosyjskiej prowincji, gdzie rozpocznie się akcja - mówi Życiu Janusz Józefowicz, reżyser filmu. Producentem będzie jeden z mecenasów wystawianej w Moskwie rosyjskiej wersji musicalu "Metro". Spektakl cieszy się w Moskwie ogromną popularnością.
- Są nawet plany wybudowania tam specjalnie dla zespołu "Metra" teatru. Bilety są bardzo drogie, ale na widowni znajdują s/ę głównie turyści z Zachodu - mówi Józefowicz.
W filmie zagrają aktorzy występujący w moskiewskim spektaklu.
- Nagrana już została rosyjska wersja ścieżki dźwiękowej. Gotowa jest choreografia. Film będzie ukończony dopiero w przyszłym roku, ponieważ chcę kręcić zdjęcia latem, jesienią i zimą w naturalnych plenerach - mówi reżyser.
Plany przeniesienia na ekran polskiej wersji musicalu robione były już od premiery spektaklu w 1991 roku. - Można wtedy było wykorzystać budowane właśnie stacje warszawskiego metra - mówi Józefowicz. Jednak filmowe plany nie zostały zrealizowane.
- W Warszawie nas nie chcą. "Metro" wyrzucone zostało do Moskwy - mówi autor muzyki Janusz Stokłosa.
Najsłynniejszy polski musical, pierwszy który wystawiony został na Brodwayu, można teraz oglądać w pełnej wersji (na dużej obrotowej scenie) tylko w Moskwie. Od 1997 roku, gdy spektakl został zdjęty z afisza Teatru Dramatycznego w Warszawie, wystawiana jest tylko mniejsza wersja musicalu na małej scenie w Studio Buffo. Spektakl wystawiony został już 1100 razy.