Artykuły

1000. stacja Metra

Widzowie do dziś przychodzą na "Metro" po kilkanaście razy. Nawet teraz, po dziewięciu la­tach od premiery, kiedy skład zespołu bardzo się zmienił i nie ma w nim już Edyty Górniak czy Roberta Janowskiego.

Podobno rekordzistka widziała musical trzysta razy! Niektórzy za­stanawiają się, skąd ta ogromna popularność, inni wciąż nie mogą wyjść z podziwu. Pierwszy polski musical z librettem Agaty i Mary­ny Miklaszewskich w reżyserii Ja­nusza Józefowicza i z muzyką Ja­nusza Stokłosy zagrano już ponad 1000 razy!

Z tej okazji dziś w Teatrze Dra­matycznym o godz. 17 i 20.30 od­będą się dwa jubileuszowe koncer­ty zatytułowane "1000 stacji Me­tra". Wystąpią w nich prawie wszyscy, którzy przed dziewięcio­ma laty zaczynali swoją drogę ak­torską w tym musicalu, m.in.: Edy­ta Górniak, Denisa Geislerova, Ro­bert Janowski, Kasia Groniec, Olaf Lubaszenko, Dariusz Kordek, Marc Thomas, Alicja Borkowska, Viola Klimczewska, Katarzyna Skrzy­necka. Wiele z tych osób przybę­dzie do Warszawy z daleka, ponie­waż od chwili kiedy pierwszy raz wystąpili w "Metrze", zrobili już prawdziwe światowe kariery. Ja­nusz Józefowicz nieskromnie mó­wi, że była to "szkoła talentów". Oprócz naszych gwiazd, w koncer­cie wystąpi cały zespół rosyjskiego "Metra" wraz z tamtejszymi od­twórcami głównych ról: Teoną Dolnikową i Walerym Borowińskim.

Światowa prapremiera musica­lu odbyła się 30 stycznia 1991 r. w warszawskim Teatrze Drama­tycznym. - Nie zastanawiałem się wtedy, czy będzie to sukces, czy nie. Chciałem zrealizować pewne przedsięwzięcie w sposób maksymalnie bliski mojemu spo­sobowi myślenia. Sukces to coś, na co człowiek nie ma wpływu. To jest tak: robisz spektakl, ale je­go dalsze losy nie są już w twoich rękach - powiedział ŻW Janusz Józefowicz.

"Metro" było czymś nowym na polskich scenach. Wystąpili w nim aktorzy amatorzy. Chyba nikt nie spodziewał się, że stanie się tak kultowym widowiskiem. W kwietniu 1992 r. wystawiono go w Teatrze Minskoff na Broad­wayu. Mówi się, że była to poraż­ka, ale autorzy przedstawienia za­przeczają: - "Metro" pokazaliśmy tam 40 razy, zawsze przy pełnej widowni. Dla nas to także było bardzo pozytywne i budujące do­świadczenie - powiedział Janusz Józefowicz. W ubiegłym roku od­była się premiera rosyjskiej wersji musicalu w moskiewskiej operet­ce. "Metro" również tam cieszy się niesłabnącą popularnością. W pla­nach jest realizacja angielskiej i niemieckiej wersji musicalu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji