Artykuły

Warszawa bez Metra

Po poniedziałkowym przedsta­wieniu "Metra" podczas se­sji Rady Warszawy, prezydent Marcin Święcicki podjął się roli mediatora między dyrekcjami te­atru "Buffo" i Dramatycznego. Na spotkaniu Zarządu Miasta z Januszem Stokłosą z "Buffo" oraz Anną Sapiego i Jackiem Cie­ślakiem z Dramatycznego padła propozycja przeniesienia spekta­klu na scenę dramatyczną Teatru Narodowego.

Janusz Stokłosa powiedział: Z technicznego punktu widzenia scena jest bardzo dobra. Stoi pusta, ma doskonałe zaplecze. Jest jednak problem ideowy. Bardzo kibicujemy dyrektorowi Pietkiewiczowi, który w Narodowym robi rzeczy wykra­czające daleko poza zaściankowość teatralną i ma przez to problemy.

Jacek Cieślak: Więcej "Metra" w Dramatycznym nie będzie. Z na­szej strony chodziło o zajęcie przez urządzenia znacznej części sceny, co utrudniło nam realizację własnych przedstawień, oraz o stronę prawną. Umowa z "Buffo " była przedłużana co roku. W 1996 r., do 30 kwietnia miała być renegocjowana. Pies z ku­lawą nogą się u nas nie pojawił, by to uczynić. Kiedy zamknęliśmy sce­nę, o interwencję poproszono prezy­denta Mizielińskiego. Przedłużyli­śmy więc umowę do 20 grudnia. Te­go dnia "Buffo " miało się definityw­nie od nas wynieść. Tymczasem za­częły się protesty.

W Warszawie są tylko dwie sceny, na których można wysta­wić "Metro". Dramatyczny nie chce spektaklu, Narodowy, na razie, odmawia, ale nie definitywnie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji