Artykuły

Warszawa. Premiery teatralne na Dzień Dziecka

Premiery "Alicji po drugiej stronie lustra" i "Piotrusia Pana" zaplanowały stołeczne teatry na nadchodzący Dzień Dziecka. Spektakle - kolejno w Teatrze Polonia oraz na scenie Nowego Teatru - będzie można oglądać od 28 maja i 1 czerwca.

Teatr Papahema założyli białostoccy absolwenci lalkarstwa. Kilka miesięcy temu na scenie Teatru Powszechnego wraz z Teatrem Montownia zaprezentowali warszawskiej publiczności "Calineczkę dla dorosłych", reinterpretację jednej z najbardziej znanych baśni Andersena. Tym razem sięgnęli po "Alicję po drugiej stronie lustra", powieść Lewisa Carolla o - jak przypominają - "wizycie małej dziewczynki w magicznej krainie zamieszkałej przez niezwykłe postaci" oraz o tym "jak nie dorosnąć i nie stracić przynależnej dzieciom wyobraźni".

- Opowiadamy historię pewnej siebie dziewczynki, która pewnego dnia nie widzi swojego odbicia w lustrze i postanawia sprawdzić, gdzie ono jest. Udaje się więc w podróż na drugą stronę. W trakcie podróży traci swoją pewność i postanawia ją odnaleźć - opowiadał na wtorkowej próbie dla mediów reżyser spektaklu Przemysław Jaszczak. - To historia o poszukiwaniu tożsamości - wskazał.

- Przenosimy tę opowieść na deski teatralne za pomocą bardzo różnorodnych form. W spektaklu używamy lalek teatralnych - rzadko spotykanych tintamaresek, czyli ciał lalek przyczepianych do głowy aktora. Korzystamy również z rozmaitych form widowiskowych. Na scenie pojawią się szczudła, taniec z ogniem w warunkach scenicznych, projekcje choreografie - mówił.

Jaszczak wyjawił także, że świat Alicji będzie prezentowany widzom stopniowo. - W spektaklu chcieliśmy zbudować napięcie, dlatego pojawiające się elementy będą narastały - zapowiedział. - Alicja po drugiej stronie spotka wielu przedziwnych bohaterów, zarówno znanych z powieści Carolla, jak i zupełnie nowych. Na scenie pojawią się Kapelusznik, Suseł, Królik i Kot, ale też Owca, Mucha oraz bliźniacy Tralabim i Tralabum - dodał.

Reżyser zaznaczył, że scenariusz do spektaklu powstał na podstawie obu części książki Carolla - "Alicji w krainie czarów" i "Alicji po drugiej stronie lustra". - Przedstawienie jest wariacją, kompilacją tych dwóch tekstów - wyjaśnił.

Zapytany przez PAP o to, czym spektakl może być dla dorosłych, odpowiedział, że "powrotem do świata marzeń, fantazji i dzieciństwa".

Każdy aktor, poza Alicją, w spektaklu odgrywa kilka postaci. Na scenie występować będą: Paulina Moś, Helena Radzikowska, Paweł Rutkowski i Mateusz Trzmiel.

W Nowym Teatrze pierwszą premierą po modernizacji budynku będzie natomiast "Piotruś Pan" Jamesa Matthew Barriego. Spektakl o chłopcu z magicznego świata, który nie chce dorosnąć i żyje w magicznym świecie, nie będzie jednak literalnym przeniesieniem historii Barriego na deski teatru. Głównymi bohaterem przedstawienia jest bowiem dziecko, które - jak mówią twórcy - "każdy z nas ma w sobie".

- To spektakl o wolności i o tym, za czym tęsknimy. Kiedy patrzymy na dzieci to widzimy, że one są zupełnie swobodne, że nie ma dla nich żadnych ograniczeń. W zabawie na pstryknięcie przeskakują w inny świat. Dla nich nie ma żadnych ograniczeń, w wyobraźni można nawet latać. Dorośli też tak mają, ale u nich to zanika. Zadajemy tym spektaklem sobie pytanie, czy do tej dziecięcej wolności da się jeszcze wrócić - powiedział dziennikarzom reżyser spektaklu Łukasz Kos.

- Nawet jeśli ktoś nie czytał książki albo nie widział filmu, to wie, kim jest Piotruś Pan i co to Nibylandia. Chcieliśmy znaleźć źródła postaci chłopca i wytłumaczyć, co jest w nim przyciągającego. Dlatego sięgnęliśmy do biografii Barriego. Spektakl stał się podróżą w nasze dzieciństwo - dodał.

- Połączyliśmy akcję powieści z historią życia Barriego. Dlatego wydaje nam się, że przebieg wydarzeń był dla pisarza znacznie mniej istotny - mówił z kolei odtwórca roli Piotrusia Piotr Polak. - Przez skupianie się na akcji książki współcześnie źle pojmuje się chłopca. On nie był tylko dzieckiem. Piotruś Pan to postać poszukująca - dodał.

Aktorka Joanna Niemirska wyjaśniła, że założeniem zespołu było, że nie będą grać dzieci. - Historię Piotrusia Pana chcieliśmy opowiedzieć przez samych siebie, przez dorosłych. W spektaklu mówimy o tęsknotach, które powstają, gdy dorastamy oraz stajemy się poważni i odpowiedzialni. Próbowaliśmy odtworzyć te stany, kiedy jesteśmy niepoważni i beztroscy, bo czasami nie udaje nam się sprostać dorosłości - tłumaczyła.

- Dlatego wydaje mi się, że nasza realizacja historii Piotrusia Pana będzie odmienna, niż wszystkie, które do tej pory widzieliśmy. Istotne było dla nas jak dorosły człowiek podąża za dzieckiem i że nasze losy od dzieciństwa do śmierci są pewnym kontinuum. Dziecko jest w nas do końca życia - mówiła.

W przedstawieniu występują: Joanna Niemirska/Magdalena Popławska, Michał Bieliński, Piotr Polak, Piotr Trojan, Radomir Rospondek i Aleksandra Osowicz.

"Alicja po drugiej stronie lustra" jest kierowana szczególnie do widzów w wieku od 7 do 13 lat. Premiera odbędzie się 28 maja w Teatrze Polonia. Kolejne spektakle - również na tej samej scenie - będzie można oglądać w dniach 28-31 maja. W czerwcu (dwukrotnie 01.06, potem 4-5 czerwca) będą grane natomiast w Och-Teatrze.

"Piotrusia Pana" będzie można oglądać w Nowym Teatrze codziennie od 1 do 5 czerwca.

***

Na zdjęciu: próba medialna spektaklu "Alicja po drugiej stronie lustra" w reż. Przemysława Jaszczaka

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji