Artykuły

O życiu i śmierci

"Lament" w reż. Pawła Szkotaka w Teatrze Polskim w Poznaniu recenzuje Ewa Obrębowska-Piasecka

Zabrzmi to absurdalnie, ale w tym spektaklu najbardziej przeszkadza mi jego... teatralność.

Siłą opowieści trzech kobiet o "życiu i śmierci" są te kobiety: mają ręce i stopy, piersi i ramiona. Oczy im błyszczą, a ręce i głosy czasem drżą. Oddychają. Opowiadają o tym, co zwyczajne i straszne. Bo zwyczajne jest życie, a straszna jest śmierć: kiedy się umiera społecznie, tracąc pracę, jak Justyna, kiedy się umiera we własnych oczach i traci do siebie szacunek, jak Anna, która odkrywa plamy spermy na swojej czerwonej koszulce, kiedy się umiera naprawdę, jak Zofia, która ufnie wpuszcza do domu koleżankę swojej wnuczki i jej kumpla, a ten ją zabija. Teresa Kwiatkowska (Justyna), Ewa Szumska (Anna) i Kazimiera Nogajówna (Zofia) dają tym historiom siebie: swoje ciała, swój aktorski warsztat i swoją ludzką wrażliwość. Mogłabym ich słuchać godzinami i godzinami na nie patrzeć. Na córkę, babkę i matkę. Ale przeszkadza mi to, że scenograf Izabela Kolka ubrała je w wyjątkowo nietwarzowe, cieliste, satynowe koszule i grube skarpety, niczym w mundurki. Przeszkadza mi brzydka tapeta zderzona z lustrami, co ma chyba sugerować, że w ścianach tego mieszkania "odbija się rzeczywistość". Przeszkadza mi czwarta postać, dopisana do tej sztuki przez reżysera, Ona (Barbara Karasińska), której sztuczne teatralne zabiegi odciągają moją uwagę od tego, co wydaje się najważniejsze. Od oczu trzech aktorek. Od ich spojrzenia w moje oczy. Od tego, co mają do powiedzenia o życiu i śmierci. Swojej i mojej. Na zdjęciach Andrzeja Grabowskiego w programie spektaklu twarze aktorek wynurzają się z ciemności. I tak je - na długo jeszcze - zapamiętam. Wykadrowane z tego przedstawienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji