Artykuły

Warszawa. Minister Gliński o MKiDN za rządów PO

Była duża dowolność dysponowania środkami publicznymi, które często wydatkowano nieracjonalnie, a poszczególne obszary pozostające w gestii ministerstwa kultury finansowano zależnie od politycznej potrzeby - mówił Piotr Gliński, przedstawiając bilans rządów PO-PSL.

- Do nas w tej chwili, w ciągu tych kilku miesięcy, ustawiła się długa kolejka instytucji bardzo różnych - zupełnie niezwiązanych ideologicznie z naszą opcją polityczną, które są na skraju upadku, które nie mogą normalnie funkcjonować - powiedział w środę w Sejmie wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego. - Już współprowadzimy Polskie Wydawnictwo Muzyczne. Ale to jest także orkiestra kameralistów pani Agnieszki Duczmal. To jest także Teatr Polski w Warszawie. To jest także Muzeum w Wiślicy historyczne, które też w tej chwili jest w procesie współprowadzenia przez ministerstwo. To są także takie zespoły folklorystyczne - znane i zasłużone dla polskiej kultury - jak Śląsk i Mazowsze - którym pozwalaliście państwo powoli wymierać - wymieniał Gliński.

- Jednym ze skutków tej sytuacji była także duża dowolność dysponowania środkami publicznymi, które były często wydatkowane nieracjonalnie, a poszczególne obszary pozostające w gestii ministerstwa były finansowane zależnie od politycznej potrzeby, a nie faktycznego znaczenia sprawy dla kultury czy dziedzictwa narodowego - powiedział Gliński.

- Państwo nie chcieli rządzić, nie chcieliście rządzić także w sferze legislacyjnej. Nie da się na długą metę kierować krajem bez zmian legislacyjnych, a wyście je blokowali - powiedział Gliński i wymienił brak nowelizacji w zakresie prawa prasowego, finansowania mediów publicznych i zmiany ustawy o mediach publicznych. - Także był brak decyzyjności w obszarze ustawy dotyczącej szkolnictwa artystycznego - tu są duże zaniechania także, skutkujące stratami finansowymi. Nie nastąpiły zmiany ustaw dotyczących służb konserwatorskich - dodał.

Mówiąc o instytucjach podległych resortowi kultury lub współprowadzonych przez MKiDN, Gliński zwrócił uwagę na "brak wpływu ministerstwa na realizowane przez nie programy i działania". - Teatry chociażby, dysponujące wielomilionowymi budżetami, są praktycznie niezależne od ministerstwa - zwrócił uwagę Gliński. To "skutkuje brakiem nadzoru, brakiem wpływu ministerstwa na realizację faktycznej polityki kulturalnej" - powiedział.

Gliński zwrócił też uwagę, że - PO-PSL nie dotrzymały obietnicy, jaką zawarły z własnym środowiskiem politycznym". "Państwo żeście obiecali, podpisaliście pakt z Obywatelami Kultury w maju 2011 roku na to, że podniesiecie udział wydatków budżetowych na kulturę do 1 procenta. W tej chwili udział ten wynosi 0,88 proc. - powiedział minister.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji