Odświeżyli panią Dulską
TVP Kultura na żywo transmitowała wczoraj [14 lutego] przedstawienie Teatru Współczesnego "Moralność pani Dulskiej". W teatrze panowało wielkie zamieszanie. Przygotowania do transmisji telewizyjnej rozpoczęły się już w poniedziałek. Na zapleczu teatru stanęło pięć wozów telewizji - relacjonuje Paweł Słomkowski w Głosie Szczecińskim.
- Przyjechali operatorzy z Wrocławia, Poznania i Warszawy, redakcja z Warszawy, prowadzący i realizator programu z Wrocławia - wymienia Dorota Petrus, wydawca programów telewizyjnych w TVP Kultura. - To stalą ekipa pracująca przy transmisjach przedstawień teatralnych. Na korytarzach wiły się grube zwoje kabli do aparatury technicznej. Ekipa telewizyjna oprócz transmisji przedstawienia musiała przygotować też program publicystyczny o teatralnym Szczecinie. Kręciła rozmowy z aktorami, reżyserami i oraz publicznością. Przygotowano też materiały filmowe o Teatrze Współczesnym oraz dokonaniach najbardziej znanej szczecińskiej reżyserki Anny Augustynowicz.
Aktorzy musieli zagrać kilka prób z udziałem kamer.
- Jest trudno. To przedstawienie ma już sześć lat, przez ten czas każdy z nas zagrał ileś tam ról - mówi Wojciech Brzeziński, odtwórca roli Zbyszka. - Teraz próbujemy trochę zmienić to przedstawienie, a do tego dochodzi telewizja. To duży stres, ale też interesujące doświadczenie. - Musimy się nauczyć, że po scenie chodzą za nami kamery i przyzwyczaić do obecności osób trzecich za kulisami, w przejściach, wyjściach - podkreśla Magdalena Myszkiewicz, aktorka grająca Juliasiewiczową. - To będzie tak, jakbyśmy mieli zagrać premierę.
Specjalnie na potrzeby telewizji w przedstawieniu trzeba było wprowadzić kilka zmian. Zbyszko dostał nowy kostium, bo stary okazał się za bardzo retro'. Aktorzy musieli przestawić się na trochę inny sposób grania. - Kamera widzi więcej, śledzi każdy ruch - tłumaczy Dorota Petrus. - Ale aktorzy nie mają z tym żadnych problemów.
O godzinie 19 dyskusją z udziałem Zenona Butkiewicza, dyrektora teatru, Anny Augustynowicz, krytyków teatralnych i dziennikarzy zaczął się program na żywo w TVP Kultura. Przed kamerami wypowiadali się też widzowie. Spektakl rozpoczął się o godzinie 20. Wszystkie bilety zarezerwowano wcześniej.
- Trudno powiedzieć czy to z powodu telewizji, czy walentynek - poinformowano nas w biurze obsługi widzów.