Artykuły

Od niedzieli w Poznaniu trwa Inwazja Barbarzyńców. Tegoroczne spotkanie z "innym" rozpoczęliśmy od występu kabaretu Barbarzyńcy PL. "Innym człowiekiem" z "Rezerwatu" jest m.in. znany w Poznaniu Hacen Sahraoui, od dziewięciu lat mieszkający w Polsce aktor. Sahraoui urodził się we Francji w rodzinie algierskich emigrantów. I wychował w dwóch kulturach, posługując się dwoma językami: francuskim oraz arabskim - pisze Monika Nawrocka-Leśnik w portalu kultura.poznan.pl.

Ich liczba w Polsce (ale też na świecie) stopniowo rośnie. Bardzo często jednak dostęp do nich jest utrudniony. Przedmiotem ochrony - ścisłej czy też krajobrazowej są elementy (np. flory i fauny), które wyróżniają się szczególnymi wartościami... Kilka z nich - od niedzieli, można zobaczyć w pokazowym "Rezerwacie" kabaretu Barbarzyńcy PL.

Eksplozja pytań

Zacofanie i niedoskonałość Polski. Przestarzałe poglądy i wiecznie żywe stereotypy. Kiedyś piórem walczył ze "światem zepsutym" Ignacy Krasicki - dziś robią to słowem m.in. Barbarzyńcy PL, krytykując społeczne zjawiska i tępiąc bezprawie. Twórcy - w różnych wcieleniach, opowiadają w swoim premierowym programie o trudnościach, na jakie w Polsce mogą się natknąć tzw. "inne gatunki ludzi". Bo wśród czyhających na nie zagrożeń są m.in. ksenofobia i homofobia, ale też lęk przed tym, co nieznane i niepopularne, trudne w zdefiniowaniu.

"Innym człowiekiem" z "Rezerwatu" jest m.in. znany w Poznaniu Hacen Sahraoui [na zdjęciu], od dziewięciu lat mieszkający w Polsce aktor. Sahraoui urodził się we Francji w rodzinie algierskich emigrantów. I wychował w dwóch kulturach, posługując się dwoma językami: francuskim oraz arabskim. - Hacen kim chcesz dzisiaj być? Francuzem, Arabem, a może Polakiem - zapytał go podczas niedzielnej prezentacji Przemysław Kwiecień. - Bo u nas trzeba się zdecydować - zachęcała do odpowiedzi Ola Marzec, współprowadząca to show. Sahraoui stwierdził, że Francuzem, więc zmierzył się z serią pytań dotyczących mieszkańców tego kraju. Miał opowiedzieć m.in. o tym, jak wygląda i co je "prawdziwy Francuz". Ale zapytano go również o to, czy wszyscy tam piją wino, a kobiety golą włosy pod pachami? - Bardzo lubię sery. Mamy ser żółty, camembert... W życiu nie jadłem żaby we Francji. Tylko w Polsce - powiedział.

Grzeszna Konopnicka

Po tym jak Sahraoui nie zdał testu na "prawdziwego Polaka", bo nie potrafił wyciągnąć z serwetnika jednej serwetki, nie burząc konstrukcji całej reszty - na scenie-wybiegu pojawili się jeszcze m.in. Grzegorz "Patyczak" Kmita, poznański punkrockowiec, który w "Rezerwacie" objął stanowisko charyzmatycznego myśliwego, zbieracza krawatów oraz mieszkający w Swarzędzu ze swoim mężem Johnny Popiel - w "Rezerwacie" raz w roli kelnera, innym Marylin Monroe, wokalista, aktor i performer, który od lat walczy z podziałem na "my" i "oni". Wywołano także ducha rozśpiewanej Marii Konopnickiej, która zza światów przybyła do Meskaliny ze swoją "ukochaną Rotą" i siedmioma krasnoludkami. Konopnicka - znana jako wzór cnót patriotycznych i religijnych lubowała się w "grzechu", a obronić jej dobrego imienia nie zdołał nawet sam Zawisza Czarny. - Jestem Zawisza, rycerz wszechpolski. I nie ma mojej zgody na takie obelgi. Maria Konopnicka była starą panną, jakich wiele w historii rodzaju ludzkiego... - mówił.

Dziewczyna Almodovara i dziwne dźwięki

Na scenie pojawiła się również Eva Rufo, Hiszpanka mieszkająca w Polsce od prawie dwudziestu lat. Rufo-emigrantka reżyseruje własne spektakle inspirowane tradycją "Cuentacuentos" (dosłownie - "opowiadanie opowiadań"), więc tę umiejętność wykorzystano w show. W "Rezerwacie" zamieniła się w "dziewczynę Almodovara", uwiodła prowadzącego wydarzenie Kwietnia, ale wcześniej zdążyła też opowiedzieć m.in. o swoim spotkaniu z polskimi dzielnicowymi - policjantami "pierwszego kontaktu" (w tej roli Bartosz Żurawiecki i Benek z Meskaliny) oraz zamachu w Madrycie. - Pani jest Hiszpanka. W Hiszpanii mieszkają Baskowie. A Baskowie to terroryści - usłyszała od mundurowych, którzy odwiedzili ją w domu.

W "Rezerwacie" możemy spotkać nie tylko "innych", ale też poznać nowe zjawiska. Jednym z nich jest oryginalna muzyka, której autorem jest Paweł Paluch, "kompozytor dźwięków dziwnych" i "maestro recyklingu". Muzyk wykorzystał w show stworzony przez siebie "kontrabeer" oraz "konserwgitar", na którym gra się słoiczkami po jogurtach... Było więc nie tylko humanitarnie, ale też eko.

***

Festiwal Inwazja Barbarzyńców: Kabaret Barbarzyńców "Rezerwat"

premiera: 10.04

Meskalina