Wrocław. "Poławiacze pereł" w Operze Wrocławskiej
Liryczna opera Georgesa Bizeta po raz drugi w Operze Wrocławskiej, tym razem w wersji scenicznej. Premiera 30 kwietnia.
"Poławiacze pereł" stanowią jedną z najpiękniejszych kompozycji Georgesa Bizeta. Pisząc to dzieło późniejszy autor nieśmiertelnej "Carmen" nie miał jeszcze 25 lat. Stworzył jednak operę, która mimo nieprzychylnych komentarzy ówczesnych krytyków przetrwała próbę czasu i doczekała się wielu nagrań płytowych. W Polsce "Poławiacze pereł" znani są od ponad stu lat, nie schodzą również z afiszy najlepszych teatrów operowych świata.
Ewa Michnik po raz trzeci zmierzy się z partyturą tego dzieła. 1 marca 1981 r. w Operze Krakowskiej odbyła się premiera "Poławiaczy pereł" właśnie pod jej dyrekcją. Po raz drugi, również pod kierownictwem Ewy Michnik, w listopadzie 2013 r. dzieło wystawione zostało we wrocławskiej Hali Stulecia. Na deskach Opery Wrocławskiej najbliższy spektakl ujrzymy w nowej odsłonie.
Autor upodobał sobie dla swych oper egzotyczne tło. Akcja "Poławiaczy pereł", określanych jako "opera liryczna", rozgrywa się w malowniczej scenerii wioski rybackiej na Cejlonie. Historia opowiada o miłosnym trójkącie: wódz wioski Zurga oraz myśliwy Nadir zakochują się w pięknej kapłance Leili. W imię swej przyjaźni wyrzekają się tej miłości. Jednak los jest przewrotny. Po długiej nieobecności Leila przybywa do wioski i sprzeniewierza się swemu powołaniu kapłanki - wbrew złożonej obietnicy czystości, między nią a Nadirem wybucha gwałtowna namiętność. Gdy romans wychodzi na jaw, wódz wioski zmuszony jest wydać na kochanków wyrok śmierci. Czy Zurga poświęci swą miłość w imię przyjaźni i dobra kochanych osób?