Artykuły

Wpadł na scenę by wyznać miłość

Natalio kocham cię. Tych słów nie było w sztuce "Panieński Raj" ale nagle się znalazły. Arek Lipski (22 l.) wtargnął na scenę z kwiatami, klęknął i przemówił do swojej dziewczyny siedzącej na widowni. Aktorzy najpierw zupełnie oniemieli, a potem bili brawo! - pisze Marcin Kowalczyk w Fakcie.

Miłość dodaje skrzydeł! A to, czego dokonał uskrzydlony miłością Arek Lipski (22 l.), to największe dokonanie w 60-letniej historii warszawskiego Teatru Powszechnego. Chłopak dosłownie wpadł z widowni na scenę i podczas spektaklu wyznał miłość swojej Natalii (21 l.). Na oczach pełnej widzów sali!

To był zupełnie niezwykły spektakl, choć "Panieński Raj" jest grany na Małej Scenie Teatru Powszechnego od ponad roku. Sztuka o prozie życia pięciu kobiet zamieniła się nagle w buzujący emocjami gorący romans.

Zaczęło się zwyczajnie. Niedziela, godzina 19.30. Widzowie wygodnie zasiadają w fotelach. Gasną światła. Zapada cisza. Na scenę wychodzą aktorki, wśród których są prawdziwe gwiazdy telewizyjnych seriali: Joanna Żółkowska (55 l.) i Justyna Sieńczyłło (37 l.), znane z "Klanu" i Edyta Jungowska (39 l.), pielęgniarka z "Na dobre i na złe". Publiczność przysłuchuje się im w skupieniu.

Ale w połowie spektaklu... gwałtowny zwrot akcji! I to za sprawą niespodziewanego aktora! To najważniejszą rolę swojego życia odgrywa Arek Lipski. Młodzieniec jednym susem wskakuje na scenę. I ku zaskoczeniu aktorek i setki widzów w iście teatralnym geście wyciąga zza pleców bukiet pięknych kwiatów. A potem głośno wypowiedział swoją krótką, ale jakże znaczącą kwestię: - Natalio, kocham cię!

Dziewczyna aż zamarła z wrażenia. Oczarowana, na miękkich nogach, podeszła do Arka i pocałowała go gorąco na oczach wszystkich. Brawo!

Kurtyna mogłaby już w tym momencie opaść. Bo to Arek i Natalia stali się najważniejszymi aktorami na scenie. A aktorki, które jeszcze przed chwilą brylowały na scenie, aż zamurowało. Przerwały przedstawienie i same stały się widzami. A kiedy Arek i Natalia trwali tak i trwali w namiętnym pocałunku, gwiazdy zaczęły im bić brawo. I było za co!

- Kocham swoją dziewczynę, jak nikt nikogo jeszcze nie kochał! I nie wyobrażałem sobie, że powiem jej o tym w jakiś zwyczajny sposób - mówi nam Arek. A że oboje uwielbiają chodzić do teatru, zakochany po uszy chłopak wpadł na pomysł, żeby wyznać Natalii miłość w czasie przedstawienia. I z pewnością na zawsze zapisał się w historii polskiego teatru!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji