Koszalin. Szczęśliwy finał sprawy "Cykora" w BTD
Spektakl dla dzieci "Cykor - bojąca dusza" wróci na deski Bałtyckiego Teatru Dramatycznego - grany będzie do końca sezonu artystycznego.
Bajka na podstawie tekstu węgierskiego dramatopisarza Pala Bekesa została zdjęta z afisza BTD z końcem lutego. Okazało się, że spektakl nie był grany tak, jak założyli sobie twórcy bajki - w pakiecie z tekstem chcieli też "dać" muzykę, a tę teatr stworzył własną. O tym, że była gotowa, w BTD nie wiedziano, bo... licencji na granie "Cykora", choć premierę spektakl miał w grudniu, teatr nie otrzymał. Stąd reakcja ze strony agencji reprezentującej właścicieli praw majątkowych z Węgier - zażądała zadośćuczynienia za zmianę formuły przedstawienia. Dyrektor BTD spektakl usunął z repertuaru, a część odium odpowiedzialności przerzucił na Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych, który jego zdaniem spóźniał się z dopełnieniem formalności, co sprawiło, że zdecydował się grać bajkę bez ich dopięcia.
ZAiKS zarzuty odpierał - spektaklu nie wolno wystawiać bez licencji, a wniosek o nią złożony został miesiąc przed premierą - usłyszeliśmy. Sprawa ma jednak swój szczęśliwy finał. - Dzięki negocjacjom ZAiKS-u Bałtycki Teatr Dramatyczny otrzymał zgodę właścicieli praw na wystawianie utworu "Cykor - bojąca dusza" - informuje Anna Klimczak z ZAiKS-u. A na stronie stowarzyszenia znajdziemy... morał z tej bajki: apel, by o licencję twórcy występowali z wyprzedzeniem - co najmniej na trzy miesiące przed planowaną premierą.
