Artykuły

Wideoklip z Capitolu

Powstaje teledysk zwiastujący musical teatru Capitol "Smierdź w górach"

Aktorzy wrocławskiego Capitolu trzy dni spędzili w Srebrnej Górze na planie teledysku "Jasiński bohater", zapowiadającego nowy spektakl "Śmierdź w górach". W fabule przedstawienia przenikają się wątki rzeczywiste i fantastyczne. Bohaterem "Śmierdzi" jest Walde­mar Jasiński, człowiek, który w latach 70. żył z wymyślania dowcipów. - Z czasem dopadły go wątpliwości: czy rzucić się w komercję, czy pozostać artystą? - opowiada dyrektor teatru Konrad Imiela. Wspólnie z Cezarym Studniakiem wymyślił scenariusz i re­żyseruje widowisko. - Los Jasińskiego obrazuje niełatwe wybory współ­czesnych artystów - twierdzi Bogdan Grzeszczak, odtwórca postaci główne­go bohatera. - To bardzo kolorowa hi­storia, surrealistyczna baśń, musical i psychodrama w jednym.

Sama postać Waldemara Jasińskie­go stanowi element magiczny. - Naj­pierw pojawił się bohater o takim naz­wisku - wyjaśnia reżyser spektaklu. - Wkrótce okazało się, że wokół nas krążą jego kolejne wcielenia. Waldemar Ja­siński jest właścicielem gospodarstwa agroturystycznego, gdzie kręcimy wideoklip, witraże w Capitolu robiła fir­ma Jasiński i Spółka.

Waldemar Jasiński ze Srebrnej Gó­ry: - Najpierw myślałem, że sobie ze mnie żartują.

Cezary Studniak: - Waldek zdał ce­lująco egzamin sprawdzający, czy i on jest kolejnym wcieleniem naszego Ja­sińskiego. I nie tylko to ich łączy. Nasz Jasiński przyjechał w Bieszczady z Ja­starni. Waldek w Góry Sowie także prze­niósł się znad morza.

Wkrótce klip do "Jasiński bohater" pojawi się na stronie internetowej Ca­pitolu, być może trafi do telewizji i do kin. Premiera spektaklu planowana jest na październik.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji