Artykuły

Białystok. W BTL premiera "Kandyda"

To jedna z najważniejszych opowieści drogi w literaturze światowej. W interpretacji lalkarzy może zaskoczyć. Premiera sztuki na podstawie tekstu Woltera już w sobotę

XVIII-wieczne dzieło francuskiego filozofa Woltera, które kilkaset lat temu wywołało niemałe zamieszanie, wciąż jest tekstem, który idealnie przystaje do współczesnych realiów. Reżyser Paweł Aigner z zespołem Białostockiego Teatru Lalek postanowił przybliżyć go publiczności. Zapowiada, że sztuka "Kandyd, czyli Optymizm" ma być ciekawym widowiskiem "w dziwnej energii".

- To opowieść o ufnym i ciekawym świata Kandydzie, który idąc przez życie walczy ze swoim wychowaniem, z tym co wyniósł z domu i z czego wyrósł i szybko musi zmierzyć się z fatalną rzeczywistością - opowiada Paweł Aigner.

Tytułowy bohater tej satyrycznej powiastki filozoficznej początkowo żyje w cieplarnianych warunkach na zamku w Westfalii. Nauczyciel Pangloss wpaja mu dyskusyjną filozofię optymizmu. Kandyd jednak zostaje wygnany z zamku, tułając się po świecie przeżywa przygody, które nieustannie wystawiają na próbę jego wiarę w dobroć świata.

> XVIII-wieczny tekst Woltera, który nie stracił na aktualności na scenie będzie wzbogacony o nowoczesne rozwiązania. Zagrają m.in. (na zdjęciu od lewej): Mateusz Smaczny, Michał Jarmoszuk i Krzysztof Bitdorf

- Już sam tytuł jest pewną ironią. To historia o tym jak człowiek zderzając się z okrucieństwem tego świata próbuje sobie je wytłumaczyć. Co by się nie działo, nadal pozostaje w swoim pierwotnym mniemaniu i nie ustępuje nawet pod wpływem wielkich katastrof. Groteskowosc i ponadczasowość tego tekstu polega na tym, że człowiek się nie zmienia - tłumaczy reżyser.

Białostocka wersja "Kandyda" wzbogacona została o piosenki znanego dramaturga Macieja Wojtyszki i muzykę Jerzego Derfla, który na co dzień akompaniuje Wojciechowi Młynarskiemu. Na potrzeby tej sztuki muzyczną aranżację przygotował Piotr Klimek. Aktorzy nie tylko zaśpiewają, ale także zatańczą. Choreografie przygotowała dla nich Karolina Garbacik. Na scenie będzie im także towarzyszyło muzyczne trio: Romuald Kozakiewicz, Robert Jurćo, Bogdan Drewnowski.

Sztuka rozgrywa się w dekoracjach czeskiego scenografa Pavla Hubicki, który współpracował z Aignerem przy takich znakomitych produkcjach BTL jak chociażby "Texas Jim" i "Księżniczka Angina".

Głównym elementem scenografii w "Kandydzie" jest stół, przy którym pomieści się wiele osób. Wszystko rozgrywa się w czarnej przestrzeni i świetle świec - mówi scenograf. - Może się kojarzyć z teatrem barokowym, choć wykorzystaliśmy materiały współczesne.

W spektaklu występują: Sylwia Janowicz-Dobrowolska, Grażyna Kozłowska, Barbara Muszyńska, Krzysztof Bitdorf, Piotr Damulewicz, Ryszard Doliński, Filip Gurłacz (gościnnie), Michał Jarmoszuk, Błażej Piotrowski i Mateusz Smaczny.

Premiera sztuki w sobotę ogodz.l8.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji