Artykuły

23 kwietnia rozpoczyna się XXIII Bydgoski Festiwal Operowy. Jak zawsze, na scenie Opery Nova zaprezentowane zostaną dzieła wybitne, rzadko wystawiane, o bardzo różnym charakterze. Będą opery, musical i doskonałe balety.

Na inaugurację, 23 kwietnia, premierowa opera Giuseppe Verdiego "Don Carlos", w wykonaniu zespołu bydgoskiej Opery Nova. - To dzieło niezwykle rzadko wystawiane. Nie jest to łatwy utwór, wszystkim realizatorom sprawia wiele kłopotów natury inscenizacyjnej, jak i wyboru wersji - mówi Maciej Figas, dyrektor Opery Nova.

Reżyserem spektaklu jest Włodzimierz Nurkowski, kierownictwo muzyczne - Piotr Wajrak. Scenografia i choreografia - doskonale znane festiwalowej publiczności - Anna Sekuła i Iwona Rutkowska. Dyrektor Figas nie chce zdradzić obsady: - O tym decyduje reżyser - mówi.

Druga premiera "Don Carlosa" - 24 kwietnia o godzinie 18.

Bydgoscy widzowie będą mieli okazję zobaczyć 26 kwietnia "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki, gdzie jako reżyser operowy zadebiutowała Krystyna Janda. Spektakl, który miał swoją premierę w 2014 roku, przygotował Teatr Wielki w Łodzi. - Mamy wstępne zapewnienie, że pani Krystyna Janda przyjedzie na spektakl do Bydgoszczy.

28 kwietnia coś dla zwolenników nieco lżejszego repertuaru. Teatr Muzyczny Capitol z Wrocławia zaprezentuje musical "Mistrz i Małgorzata" według znanej powieści Michaiła Bułhakowa. Autorami tego spektaklu są reżyser Wojciech Kościelniak, Rafał Dziwisz - teksty piosenek oraz Piotr Dziubek - kierownictwo muzyczne. - Przenieśli już na scenę, między innymi, "Chłopów" i "Lalkę". Przygotowane przez nich wcześniej spektakle rozbudziły nasze apetyty. Nie ukrywam, że czekam na ten musical. Mogę zdradzić, że prowadzimy z Wojciechem Kościelniakiem rozmowy, aby przygotował coś z naszym zespołem operowym. Bydgoska scena jest mu doskonale znana i widzimy, że go nęci - dodaje Maciej Figas.

Kolejne widowisko - 30 kwietnia - opera barokowa "Les Indes Galantes", czyli "Zamorskie zaloty". Przyjeżdża z nią do Bydgoszczy Il Giardino d'Amore, barokowa orkiestra, którą tworzą muzycy z Polski, Włoch, Hiszpanii i Francji. - To niezwykła realizacja. Dzieło Jeana-Philippe Rameau było jak dotąd wystawiane jedynie w formie estradowej. Udało nam się namówić Stefana Plewniaka, założyciela zespołu, by specjalnie na festiwal przygotował wersję sceniczną tego dzieła. To dość ryzykowne przedsięwzięcie, ale wielka gratka dla miłośników opery barokowej - mówi Maciej Figas.

2 maja natomiast bydgoscy widzowie obejrzą "Jenufę" Leoša Janácka w wykonaniu Teatru Narodowego z Brna. - To dzieło z pewnością można zaliczyć do kanonu czeskiej opery narodowej. Ten sam tytuł proponował nam Teatr Wielki z Poznania, który miał niedawno premierę tego spektaklu. Ale postawiliśmy na Czechów - mówi dyrektor Opery Nova.

Na festiwal do Bydgoszczy wraca Polski Balet Narodowy. 5 maja zaprezentuje "Poskromienie złośnicy" z choreografią - Johna Cranko. Zespół nie przyjedzie tym razem z orkiestrą, muzyka, ze względu na koszty, będzie z taśmy.

Na zakończenie XXIII Bydgoskiego Festiwalu Operowego dwa przedstawienia baletowe. W wykonaniu Shanghai Ballet, po raz pierwszy występującego w Polsce, zobaczymy "Jane Eyre" - spektakl oparty na słynnym romansie Charlotte Brontë.

Występ tancerzy z Chin mogliśmy już oglądać w ubiegłym roku. Baletowa wersja "Carmen" Bizeta w ich wykonaniu była oklaskiwana na stojąco przez festiwalową publiczność. - Ten występ pokazał nam chiński balet z innej strony. Zespół, który przyjeżdża w tym roku, to już bardzo znana marka, prezentuje się na scenach całego świata. Chińczycy zaskakują życzliwością i przychylnością, bardzo chętnie z nami współpracują. Sami dofinansują przyjazd do Bydgoszczy - mówi Maciej Figas.

Shanghai Ballket będzie można zobaczyć 7 i 8 maja.

Program tegorocznego festiwalu jest już dopięty na ostatni guzik. Pozostała jedna niewiadoma. Prowadzone są jeszcze pertraktacje z Operą Wrocławską w sprawie spektaklu "Kwartet" Ronalda Harwooda. Jeżeli uda się zgrać terminy czwórki solistów występujących w spektaklu, zobaczymy go 3 maja na scenie kameralnej Opery Nova.

Bilety na festiwal do kupienia już od poniedziałku w cenie 150, 100 i 60 złotych. Druga premiera opery "Don Carlos" (24 kwietnia) w cenach od 35 do 100 złotych