Kot w butach jak James Bond
O tym, jak z biedaka zrobić bogacza, dowiemy się z najnowszej sztuki Teatru Lalki i Aktora „Kubuś". W sobotę premiera sztuki W butach. Kot w butach.
Tytułowego kota w butach w spadku po ojcu młynarzu otrzymuje najmłodszy z trzech braci Jaś. Ma dobre serce, ale jest niezaradny, dlatego kot postanawia pomóc swemu panu i przy okazji sobie. Wymyśla dość karkołomny plan uczynienia Jasia w krótkim czasie zamożnym i szczęśliwym. Udaje mu się to dzięki sprytowi, inteligencji, urokowi osobistemu i, niestety, kłamstwom. Tytułową rolę gra Zdzisław Reczyński, a jego pana — Błażej Twarowski.
Tekst na motywach baśni Charles'a Perraulta wyreżyserował Piotr Ziniewicz. — Chcę odpowiedzieć na pytanie, jak możemy postrzegać dzisiaj Kota w butach. Sukces można odnieść teraz różnymi metodami. Nasz kot nieustannie manipuluje ludźmi — tłumaczy reżyser.
Opowiedziane wierszem zabawne przygody zostały zrealizowane w bardzo efektownym stylu wielkiej przygody. — Uwspółcześniliśmy baśń, przenieśliśmy jej akcję do miasta. Nasz kot chce zamieszkać na śmietniku. Wyszliśmy z prostego założenia, że chcemy się przenieść w ciekawe teatralnie przestrzenie — opowiada Magdalena Gajewska, autorka scenografii.
Premiera sztuki W butach. Kot w butach w sobotę o godz. 17. Przedstawienie także w niedzielę o godz. 11.
