Artykuły

Legnica. "Car Samozwaniec" wyruszy na festiwale

Pierwsze na artystycznej trasie będą Opolskie Konfrontacje Teatralne "Klasyka Polska". Legniczanie wystąpią tam 7 kwietnia, jako laureaci drugiej nagrody ministerialnego Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa".

Na mocy porozumienia zawartego z resortem kultury opolski festiwal będzie bowiem w tym roku przeglądem inscenizacji nagrodzonych w tym właśnie konkursie.

Jak poinformował Norbert Rakowski, dyrektor Teatru im. Kochanowskiego w Opolu, który jest organizatorem "Klasyki Polskiej", podczas tegorocznej edycji teatralnych konfrontacji oprócz legnickiej sztuki "Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody" wg Adolfa Nowaczyńskiego w adaptacji Roberta Urbańskiego i reżyserii Jacka Głomba, obejrzeć będzie można także: "Fantazego" Juliusza Słowackiego w reż. Michała Zadary z Teatru Powszechnego w Warszawie, "Samuela Zborowskiego" Słowackiego w reż. Pawła Wodzińskiego z Teatru Polskiego z Bydgoszczy, "Faraona" Bolesława Prusa w adaptacji i reż. Adama Nalepy z Teatru Wybrzeże z Gdańska, "Remusa" w reż. Remigiusza Brzyka z Miejskiego Teatru Miniatura w Gdańsku i "Grażynę" Adam Mickiewicza w reż. Radosława Rychcika z Teatru im. Ludwika Solskiego w Tarnowie.

"Car Samozwaniec..." w legnickiej inscenizacji to polityczny thriller, mocna rzecz o bebechach polityki równie brutalnej i bezwzględnej dziś, jak i w początkach XVII wieku, z których czerpie scenariuszową historię. Sztuka ocieka krwią, wali w pysk, chlasta po oczach i uszach bez znieczulenia. Opowieść o pierwszej dymitriadzie, gdy polska magnateria wykorzystała polityczny zamęt i słabość Rosji do zbrojnej interwencji i obalenia cara Borysa Godunowa, by osadzić na moskiewskim tronie wychowanego na polskim dworze młodzieńca podającego się za syna Iwana Groźnego, twórcy odarli z historycznego kostiumu i wykreowali ponadczasowy świat rzeźni. Zarówno tej jak najbardziej dosłownej, jak i metaforycznej. Całość tej politycznej opowieści o kulisach polityki, której domeną są intrygi, spiski, zdrada, podstęp, żądza władzy i chciwość, wręcz bezlitośnie spływa krwią. To jatka, którą nawet ci, co ją przeżyją i tak będą umoczeni i naznaczeni.

Akcja sztuki, która w zasadniczej warstwie toczy się w kremlowskich komnatach, może przebiegać jednak gdziekolwiek. W dowolnym miejscu i czasie, wszędzie tam, gdzie trwa niemal plemienna wojna wszystkich ze wszystkimi o wpływy, władzę, pieniądze i kobiety. Krwawa aluzja do współczesności? Jak najbardziej! Polityka to bowiem bezwzględna gra i krwawa rzeźnia, w której wszystkie chwyty są dozwolone, utrata szans ma fatalne skutki, a doznane rany mogą krwawić przez stulecia.

"Car Samozwaniec, czyli polskie na Moskwie gody" zdobył II Nagrodę Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa" będącą jednocześnie Nagrodą Specjalną im. Stanisława Hebanowskiego za najciekawsze odkrycie repertuarowe. Główne nagrody indywidualne otrzymali: autor adaptacji dramatu Robert Urbański oraz choreograf spektaklu Witold Jurewicz. Wyróżnienie aktorskie trafiło do Pawła Wolaka.

Opole będzie pierwszym przystankiem na kwietniowej trasie tego przedstawienia. 17 kwietnia spektakl obejrzą widzowie łódzkiego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, zaś 19 kwietnia publiczność Warszawskich Spotkań Teatralnych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji