Artykuły

Poznań. Speaking concert z Bronisławem Cieślakiem

Bronisław Cieślak czyli porucznik Borewicz był gościem specjalnym Speaking concertu "Poszukiwacze zaginionej arii".

Najważniejsza w życiu jest miłość i przede wszystkim jej życzyli w Nowym Roku publiczności w Auli UAM wykonawcy sobotniego "Speaking concertu" "Poszukiwacze zaginionej arii". Życzyli przy dźwiękach wielkiego preboju grupy The Beatles "All You Need Is Love", którego wykonawcą był m.in. Chór Akademicki UAM. A przy okazji Marcin Sompoliński zauważył ile w muzyce tej grupy jest inspiracji muzyką Georga Friedericha Haendla i Jana Sebastiana Bacha.

Dodał, że choć Haendel, Bach i Vivaldi nigdy nie spotkali się ze sobą to w ich utworach można zauważyć jakby "pożyczali" sobie tematy. I tak jest w muzyce od lat. Stąd także w utworach wykonawców z kręgu muzyki pop i rocka znaleźć można inspirację klasyką. Gościem specjalnym koncertu był Bronisław Cieślak, aktor którego doskonale znamy jak porucznika Sławomira Borewicza z serialu "07 zgłoś się". Nom się jednak zjawił zabrzmiał sygnał Eurowizji czyli "Te Deum" Marca-Antoine Charpetiera w wykonaniu Wrocławskiej Orkiestry Barokowej, a Marcin Sompoliński oświadczył, że porucznika Borewicza nie będzie. W tym jednak momencie zadwoniła komórka Sompolińskiego i okazało się że Bronisław Cieślak dojechał. Jest z przyjaciółmi na Winogradach i będzie za cztery minuty. Zabrzmiała dwa razy "Muzyka na wodzie" Haendla i oto Bronisław Cieślak zjawił się na scenie wspominając, że ostatni raz był w Auli UAM gdy brylowali tam Zbigniew Górny i Zenon Laskowik. Wkrótce obaj przystąpili do puszukiwania zaginionej arii. Dzięki telebimowi i skype'owi szukano jej w Hamburgu, Londynie i w Wenecji. Pomagał w tym porucznik Jaszczuk, w którego wcielił się Arnold Pujsza.

Poszukiwania ubogacała oczywiście muzyka. Raz była to "Wiosna" z "Czterech pór roku" Antonio Vivaldiego to znów "Hallelujah" z "Mesjasza" Haendla, albo duet Kotów Rossiniego w brawurowym wykonaniu Anny Mikołajczyk i Benno Schachtnera Aż w końcu Marcin Sompoliński otrzymał napisaną sympatycznym atramentem wiadomość, z której to wynikało , że Haendel i Bach stanowili inspirację dla zespołu The Beatles, a świadczyła o tym suita utworów tej grupy w opracowaniu Somplińskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji