Artykuły

Przełomowy sezon w Teatrze Muzycznym. Co zobaczymy?

Plenerowy musical Jesus Christ Superstar na Inea Stadionie, premiera znanej operetki zapowiadana jako „sceniczna jazda po bandzie", prace nad znalezieniem nowej siedziby — to tylko kilka planów Teatru Muzycznego na nowy rok.

— Mamy dobrą koniunkturę, przekonaliśmy miasto, że warto nas wspierać — mówił na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami dyrektor teatru Przemysław Kieliszewski [na zdjęciu]. Opowiadał m.in. o poszukiwaniu nowego miejsca dla sceny. Już teraz wiadomo, że na potrzeby Teatru Muzycznego powstanie w Poznaniu nowy budynek.

Gdzie? Tego jeszcze nie wiadomo. — To ma być teatr na lata, dlatego warto poczekać jeszcze trochę, zanim zapadną konkretne decyzje — przekonywał Przemysław Kieliszewski. — Oprócz terenów po PKS miasto rozważa też dwie inne działki. W pierwszej połowie roku powinniśmy poznać ostateczną lokalizację — zdradził.

Jego zdaniem teatr w nowym miejscu ma szansę zacząć działać w 2021 albo 2022 r. — Potrzebujemy 9 tys. m kw., dwóch scen, w tym jednej na 700 miejsc. Teatr mogłoby odwiedzać wtedy ponad 160 tys. widzów rocznie — snuje plany Kieliszewski.

Konferencja w Teatrze Muzycznym dotyczyła też planów repertuarowych na najbliższe miesiące. Już 6 lutego teatr wystawi premierowe Opowieści zimowe Maury Yestona — ze śpiewającą Edytą Krzemień i towarzyszącym jej zespołem sześciu instrumentalistów. Spektakl reżyseruje Janusz Kruciński, znany poznaniakom m.in. z roli Doktora Jekylla. — To kameralny spektakl skąpany w światłach, ze zmieniającą się scenografią — mówi Piotr Deptuch, zastępca dyrektora do spraw artystycznych. — Piosenki z Opowieści… mówią o rozstaniu z mężczyzną: od pierwszego krzyku rozpaczy po wyzwolenie — zapowiada.

Spektakl zostanie zagrany w ciągu tej zimy tylko cztery razy — oprócz premierowego pokazu 6 lutego także 7, 8 i 9 lutego.

Kolejna premiera Teatru Muzycznego to Księżniczka Czardasza Emmericha Kalmana, planowana na 21 maja. Dlaczego akurat ta operetka? Deptuch: — To kawał pięknej muzyki i znakomitego teatru, świetna sztuka, nic zramolałego. Chcemy, żeby nasza interpretacja była sceniczną jazdą po bandzie. Żeby przyszła do nas publiczność, którą już pozyskaliśmy Evitą. I żeby ta publiczność stwierdziła po spektaklu: „Tak, to jest to" — mówi Deptuch.

— Trwają castingi, szukamy śpiewaków, którzy sprostają tej niebywale trudnej partyturze — opowiada Agnieszka Nagórka, kierownik muzyczny spektaklu. — Zależy nam, żeby zaśpiewały najlepsze głosy.

Jedną z tegorocznych nowości Teatru Muzycznego, która wyjdzie poza mury budynku przy ul. Niezłomnych, będzie Jesus Christ Superstar, wystawiony w ramach obchodów 1050. rocznicy Chrztu Polski. — Zmierzymy się z musicalowym klasykiem, to bardzo trudny projekt, bo musimy się wpasować w działania, które odbędą przed południem — zaznacza Kieliszewski. — Dlatego zaprosiliśmy do współpracy tych artystów, których już znamy i z którymi dobrze nam się pracowało w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że będzie to święto musicalu — dodaje.

Inscenizację przygotuje Sebastian Gonciarz, choreografię stworzy Paulina Andrzejewska. Kto wystąpi na scenie? To na razie tajemnica.

Koncert zostanie przygotowany dla 20 tys. widzów i pokazany na stadionie przy ul. Bułgarskiej tylko raz — 16 kwietnia. Potem być może trafi na deski Teatru Muzycznego. Na stronie stadion2016.pl można już kupować wejściówki. Kosztują 5 zł.

Jubileuszowy rok teatru — który rozpoczął swoją działalność 60 lat temu — zamknie 25 czerwca koncert w auli UAM. Usłyszymy musicalowe i operetkowe hity. — To będzie też dobry moment podsumowania karier naszych artystów — zapowiada Przemysław Kieliszewski.
 

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji