Artykuły

Płock. Z farsą Cooneya w Nowy Rok

W płockim teatrze kochają pieniążki... Chodzi o farsę Raya Cooneya pt. "Kochane pieniążki" w reżyserii Stefana Friedmanna. Pierwszy, przedpremierowy pokaz zabawnego przedstawienia zaplanowany jest w noc sylwestrową, 31 grudnia. A "zwykła" premiera będzie już 3 stycznia.

"Kochane pieniążki" to jedna z mniej znanych fars Cooneya, autora m.in. przebojowego "Mayday". Po raz pierwszy w Polsce pokazał ją wrocławski Teatr Komedia. Był rok 1997, reżyserował Wojciech Pokora - spektakl ten wrocławski teatr gra zresztą do tej pory. A teraz bierze ją na warsztat płocki Teatr Dramatyczny.

Sztuka opowiada o Henrym, skromnym urzędniku, który nagle staje się posiadaczem walizki wypchanej pieniędzmi. Światowe, wygodne życie jest na wyciągnięcie ręki, tymczasem w jego salonie stawiają się dwaj sierżanci angielskiej policji. Przyszli w innej sprawie, problem polega na tym, że nie chcą wyjść...

Spektakl wyreżyseruje Stefan Friedmann, znany aktor, reżyser i humorysta (woli to określenie od "satyryk". Który już od kilku lat współpracuje z płockim teatrem i bardzo sobie tę współpracę chwali. Na piątkowej konferencji przed premierą przyznawał, że zdecydował się na "Pieniążki" niejako z rozpędu po "Mayday'u", poprzedniej farsie, którą zrobił w Płocku. - A która odniosła niesamowity sukces, ludzie przyjeżdżają na nią z Warszawy, zapewniają, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli - opowiadał. I obiecywał: - Teraz będzie podobnie.

Reżyser zaznaczał, że ma on swoje własne, autorskie podejście do tekstów. Zawsze opracowuje je po swojemu, zawsze umieszcza we własnej siatce aluzji, kontekstów, sugestii, żartów i szalonych pomysłów. - Tak, by widz mógł czytać nasz spektakl jak krzyżówkę. Im więcej wie, tym więcej zrozumie - wyjaśniał Friedmann.

Widzowie będą wciągani do zabawy (będą m.in. szukać kota, ten fragment przedstawienia nosi roboczą nazwę "kto ma kota?"), a na zakończenie będzie znak rozpoznawczy Friedmanna - szalony finał.

Autorem scenografii do spektaklu jest wieloletni współpracownik reżysera Jacek Maria Honesee (przed spektaklem w foyer teatru będzie można obejrzeć wystawę jego prac, kamieni-obrazów, pt. "Zjawy"). O kostiumy zadbała Ewa Gdowiok. Na scenie zobaczymy Katarzynę Anzorge, Hannę Chojnacką-Gościniak, Mariusza Pogonowskiego, Piotra Bałę, Marka Walczaka, Jacka Mąkę, Łukasza Mąkę, Szymona Cempurę i samego Stefana Friedmanna.

Bilety na wieczór sylwestrowy (z niespodziankami) kosztują 95 zł, w dniu premiery są po 50 zł. Potem (spektakl będzie można oglądać jeszcze cztery razy w ciągu stycznia) będą po 45 i 35 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji