Artykuły

Supraśl. Białoruski pisarz zamierza pozwać Wierszalin do sądu

Vrtal Voranau nie ma wątpliwości. W sztuce "Wziołowstapienie" znalazł fragmenty ze swojej książki. I grozi autorowi Piotrowi Tomaszukowi sądem.

Sztuka "Wziołowstąpienie" mniej więcej w jednej trzeciej składa się z fragmentów z mojej książki - ocenia Vital Voranau, autor "Szeptem". -Znachorskie żarnowy (rodzaj słownego zaklęcia, modlitwy, która ma przywrócić zdrowie - przyp. red.) owszem należą do dziedzictwa ogólnego, a przez to nie są objęte prawem autorskim, ale polskie tłumaczenie Moniki Uranek jest już chronione. W tej sztuce prawie wszystkie białoruskie żarnowy wykorzystano w tym samym brzmieniu co w mojej książce.

Pisarz z Białorusi obejrzał najnowsze przedstawienie Teatru Wierszalin. Rozwiało to jego wątpliwości i zdecydował się podjąć kroki prawne. Autorowi sztuki - Piotrowi Tomaszukowi - zarzuca plagiat, zamierza pozwać go do sądu.

- Proszę bardzo, czekamy na ten pozew - odpowiada krótko Piotr Tomaszuk.

Vital Voranau znalazł już prawnika, który podjął się prowadzenia tej sprawy.

- Jestem zawiedziony, że nie zostałem poinformowany o zamiarze wykorzystania mojej pracy. Z pewnością wyraziłbym na to zgodę, bo o przedstawieniach Wierszalina słyszałem wiele dobrych rzeczy - mówi Białorusin. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by taką zgodę uzyskać. Tymczasem nikt nawet nie próbował skontaktować się ze mną, z wydawcą czy z tłumaczką.

Sprawę tę nagłośnił "Poranny". Na premierze sztuki Piotra Tomaszuka, która obyła się pod koniec listopada, publiczność zauważyła podobieństwa do książki Vitala Voranaua, która została wydana w 2014 roku w ramach stypendium artystycznego prezydenta Białegostoku.

- Zostały wykorzystane nie tylko obszerne fragmenty z "Szeptem", ale również sposób narracji związany z promocja sztuki, który mógł być zaczerpnięty ze wstępu do książki - dodaje autor.

Dopiero po naszej interwencji na stronie internetowej Teatru Wierszalin znalazł się szczegółowy program z nazwiskami wszystkich twórców oraz z listą utworów literackich i muzycznych wykorzystanych w tym spektaklu.

Takie informacje Piotr Tomaszuk w ciągu miesiąca od upublicznienia, czyli premiery, powinien przekazać także do Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, gdzie należy zgłosić swoje utwory. Tuż po premierze dowiedzieliśmy się, że ZAiKS nie ma jeszcze pełnej dokumentacji do sztuki "Wziołowstąpienie".

Wczoraj stowarzyszenie utrzymywało, że nie może podać informacji, czy autor dokonał tego obowiązku. - Takie informacje objęte są tajemnicą -twierdzi Anna Biernacka, rzeczniczka ZAiKS.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji