Artykuły

Lublin. "Wesele" Wyspiańskiego z wykorzystaniem lalek

Współczesną interpretację dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele", z wykorzystaniem lalek w spektaklu, wystawi zespół Teatru im. Hansa Christiana Andersena w Lublinie. Premiera przedstawienia w sobotę.

- To nie jest spektakl lalkowy w tradycyjnym rozumieniu animacji lalek. Z tych lalek zrobiliśmy pewnego rodzaju "pasożyty", takie osoby, które zasiadły na nas i tak na nas siedzą, i tak nas męczą. (...) Od czasu napisania "Wesela" ludzie tak ciągle, jak na tym weselu, siedzą, ciągle gadają o tej polityce, gadają o tej Polsce i nic nie robią - powiedział reżyser spektaklu Jakub Roszkowski.

Lalki wykorzystane w przedstawieniu mają formę manekinów ludzkich rozmiarów, przypominają rozsypujące się truchła. Każdy z bohaterów spektaklu (z wyjątkiem Chochoła) nosi je na sobie, niejako wczepione w ciało.

W zamyśle realizatorów spektaklu lalki te symbolizują alter ego każdego z gości weselnych, które przejmuje nad nimi kontrolę i nie pozwala wyrwać się z ogarniającego wszystkich marazmu.

- Próbujemy walczyć z tymi lalkami-pasożytami i zdobywać nową energię. (...) Zależy nam na ukazaniu napięcia między tym pasożytem a żywicielem; gdzie są te momenty symbiozy, gdzie ten pasożyt nam pomaga, a gdzie przeszkadza - dodał Roszkowski.

W spektaklu poprzez specjalną organizację przestrzeni zatarty został również tradycyjny podział na aktorów i widzów, na scenę i widownię. Gośćmi na weselu są wszyscy zebrani, także widzowie, do wszystkich przychodzi Chochoł i kolejne duchy.

Dyrektor Teatru im. H.Ch. Andersena Arkadiusz Klucznik podkreślił, że przedstawienie nie będzie formą "przeniesienia lektury szkolnej" na deski teatru. "Nie chcemy robić na tej scenie spektaklu, który zastąpi przeczytanie +Wesela+ Wyspiańskiego, nie chcemy wyręczać młodzieży ani nauczycieli" - zaznaczył.

- Proponujemy współczesną interpretację tego tekstu, który, jak się okazuje, nigdy nie stracił na aktualności. Właściwie nie wiadomo, jak musiałaby istnieć Polska, żeby ten tekst nie był aktualny. Zawsze jest jakiś chochoł, jakiś chocholi taniec - dodał Klucznik.

Scenografię do przedstawienia opracował Maciej Chojnacki. Muzykę skomponował Michał Siwak.

Premierze towarzyszyć będą warsztaty dla nauczycieli szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych poświęcone sposobom i metodom zainteresowania młodzieży klasycznymi utworami literatury polskiej i światowej.

"Wesele" Stanisława Wyspiańskiego, wystawione po raz pierwszy w Teatrze Miejskim w Krakowie w 1901 r., nawiązuje do autentycznego wesela poety Lucjana Rydla, który ożenił się z chłopką - Jadwigą Mikołajczykówną. Ich ślub odbył się 20 listopada 1900 r. w Krakowie, wesele zaś w podkrakowskiej wsi Bronowice. Na weselu gościem był też Wyspiański.

"Wesele" Wyspiańskiego - które wówczas było próbą krytycznej oceny narodowych mitów i marazmu polskiego społeczeństwa tamtych czasów - nazywane jest dziś "arcypolskim" dramatem i pozostaje inspiracją dla wielu twórców teatralnych.

Na zdjęciu: próba spektaklu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji