Artykuły

Masakra kontrolowana

Teatr Masarnia w rzeczy samej sięga po mięso (i w języku, i dosłownie). Scenariusz "Novalitki"(Piotr Ziniewicz, Olga Klosiewicz), wzorowany na ostrym kinie absurdalnej przemocy (sami twórcy powołują się na Tarantino) przedstawia czwórkę młodych bohaterów, którzy sami, a po części przez przypadek, wciągają się(są wciągani)w morderczy projekt. Agnieszka(Katarzyna Makuch)jest terapeutką,która pomaga Lidce (Katarzyna Maternowska, wychodzącej z uzależnień młodej prostytutce. Jej narzeczony Szymon (Piotr Szrajber, a także były klient Lidki, to yuppie poszukujący mocnych wrażeń, Gnida(Juliusz Dzienkiewicz)zaś to człowiek interesu, gotowy na wszystko. To właśnie Gnida ma znaleźć Szymonowi dziewczynę, którą żądny mocnego przypływu adrenaliny Szymon zamierza pokroić na kawałki. Tak to mniej więcej się zaczyna, a kończy masakrą, na szczęście kontrolowaną i z przymrużeniem oka, aktorzy dla bezpieczeństwa najbliżej siedzących widzów wyposażają ich w nieprzemakalne fartuchy. Trzeba bowiem wiedzieć,że aktorzy Masarni grają w nietypowych przestrzeniach, blisko widza i między widzami, nie bojąc się bliskiego kontaktu z publicznością. To, oczywiście, odsłania także niedostatki warsztatowe (najbardziej gotowy do takiego stylu gry wydaje się Piotr Szrajber, celnie imitujący tzw. wystąpienie motywacyjne). Tekst nadmiernie naszpikowany wulgaryzmami broni się dzięki groteskowemu nawiasowi i ucieczce od dosłowności,stając się ironicznym komentarzem do rozmaitych technik psychologicznych, terapeutycznych i marketingowych. Publiczność III Hajdparku przyjęła artystów życzliwie,doceniając ich "luz", pokrywający pewne mielizny tekstu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji