Poznań. Spektakl wg książki Marcina Kąckiego w Nowym
We wtorek i w środę (8-9 grudnia) w Teatrze Nowym odbędą się gościnne pokazy spektaklu "Po co psuć i tak już złą atmosferę". Po pierwszym odbędzie się spotkanie z Marcinem Kąckim, autorem książki "Maestro. Historia milczenia", o pedofilskim skandalu w chórze Polskie Słowiki, która stała się inspiracją dla twórców spektaklu.
- Podczas pracy nad spektaklem dowiedziałam się wielu rzeczy o sprawie Kroloppa, ale też o tym, co wokół niej narastało i w tym mieście przez bardzo długi czas było, jak wirus - mówi Aleksandra Jakubczak, reżyserka spektaklu "Po co psuć i tak już złą atmosferę". Gościnne pokazy - we wtorek i w środę w Teatrze Nowym w Poznaniu.
Po pierwszym pokazie odbędzie się spotkanie z Marcinem Kąckim - autorem książki "Maestro. Historia milczenia" z 2013 r. o pedofilskim skandalu w chórze Polskie Słowiki. Opisana w niej historia dyrygenta chóru - Wojciecha Kroloppa, molestowanych przez niego chłopców i społecznego przyzwolenia na zło stała się inspiracją dla twórców spektaklu.
- Jestem poznanianką i to jest dla mnie temat w jakimś sensie osobisty - mówi Aleksandra Jakubczak. - O tym, co się dzieje w tym chórze w Poznaniu, mówiło się na luzie, czy z tak zwanym głupim uśmiechem, przy rodzinnych obiadach - przypomina. - Myślałam, że książka Marcina Kąckiego będzie w tej sprawie jakimś oczyszczeniem, spowoduje eksplozję. A tymczasem stało się tak, że to zostało z powrotem zasypane. Ci, którzy mieli przeczytać książkę, przeczytali, wszyscy się ładnie zgodziliśmy, że to takie straszne, no ale to już tak było i teraz już tego nie ma - przypomina reżyserka.
- W zeszłym roku w listopadzie zrobiliśmy czytanie pierwszej wersji tekstu naszego spektaklu w Teatrze Ósmego Dnia. Pamiętam, że miałam takie wrażenie, że ludzie na widowni czekają na możliwość rozbrojenia tego tematu - opowiada Aleksandra Jakubczak.
Gościnny spektakl Teatru BOTO, który zobaczymy w Teatrze Nowym, narodził się podczas rezydencji Sopot Non Fiction we wrześniu 2014 r. Wówczas nosił tytuł "Poznań: miasto otwarte" i był próbą stworzenia portretu Poznania, jego politycznych, biznesowych i kulturalnych elit.
W kolejnej fazie projektu "Po co psuć i tak już złą atmosferę" głównym tematem stała się sprawa Wojciecha Kroloppa i jego chóru.
Aleksandra Jakubczak: - Najbardziej interesujące - i wiem, jak to niezręcznie brzmi w kontekście prawdziwej historii, tak bolesnej - jest to, że ta sytuacja dotyczyła przedstawicieli wszystkich warstw, całego przekroju społeczeństwa. Od rodziców chłopców mniej zamożnych chórzystów, którzy byli w szkole, przez elity poznańskie, po biskupów, którzy przecież znali Wojciecha Kroloppa nie tylko z koncertów.
Spektakl skupia się najbardziej na tych, którzy mogli coś z tą chorą sytuacją zrobić. Kimś takim byli poznańscy radni, którzy utajnili obrady, podczas których była mowa o tym, co dzieje się w tym chórze. Chcieliśmy nawiązać do wszystkich, którzy mogli wykonać jakiś realny gest sprzeciwu i nie zrobili tego.
Za tekst i dramaturgię odpowiada Krzysztof Szekalski. Konsultacja dramaturgiczna: Michał Wybieralski. Scenografia: Monika Nyckowska. Muzyka: Daniel Pigoński. Grają: Anna Kłos-Kleszczewska, Michał Czachor, Mateusz Łasowski, Sebastian Perdek.
Pokazy - 8 i 9 grudnia o godz. 20. Bilety kosztują 60 zł.