Wrocław. Artyści wśród czytających Konstytucję RP
Na głos i w dużym ścisku wśród licznie przybyłych do Kawiarni Hiszpańskiej mieszkańców Wrocławia czytaliśmy w niedzielę Konstytucję RP. Wśród czytających był m.in. dyrektor Teatru Polskiego Krzysztof Mieszkowski.
Inicjatorem akcji "Czytamy konstytucję. Poznaj swoje prawa, zanim nam je odbiorą" była "Gazeta Wyborcza", a otwarte spotkania dla mieszkańców zorganizowano w kilku dużych miastach w całym kraju.
Powodem akcji były wydarzenia, do których w ubiegłym tygodniu doszło w Sejmie. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości i klubu Kukiz'15 przyjęli uchwałę pozbawiającą mocy prawnej decyzję poprzedniego Sejmu o wyborze pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Wybitni prawnicy, komentując te działania, mówią o zamachu stanu i ostrzegają, że za chwilę możemy żyć w systemie totalitarnym.
W Księgarni Hiszpańskiej w Zaułku Solnym chwilę po rozpoczęciu spotkania było już tłoczono. Na nasze zaproszenie odpowiedzieli znani wrocławianie, m.in. Krzysztof Mieszkowski - dyrektor Teatru Polskiego, poseł Nowoczesnej, Dorota Monkiewicz - szefowa Muzeum Współczesnego Wrocław, Aleksander Gleichgewicht - przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej czy aktor Bartosz Porczyk.(...)
Karolina Jalewicz, artystka: - Pamiętam, jak w 1997 roku do skrzynki pocztowej dostaliśmy egzemplarz konstytucji. To było przeżycie. Teraz jej czytanie jest dla mnie wyrazem postawy obywatelskiej. Takiej, która ma bronić konstytucji przed nieuzasadnioną zmianą.
Aktor Edwin Petrykat: - Spokojne życie w Polsce właśnie się skończyło. Dlatego musimy czytać konstytucję i przypominać o naszych prawach.(...)
W teatrze też czytają
Krzysztof Mieszkowski, jedyny poseł, który był w niedzielę w Księgarni Hiszpańskiej, na głos czytał artykuły ustawy zasadniczej o Trybunale Konstytucyjnym. Od zgromadzonej publiczności dostał brawa.
- Dla mnie konstytucja jest ważniejsza niż Biblia - mówił.
Szef Teatru Polskiego powiedział, że zainspirowany akcją podczas sobotniego przedstawienia "Dziadów" wprowadził czytanie konstytucji, i zaapelował, aby takie symboliczne gesty wykonali też dyrektorzy teatrów w całym kraju.
