Artykuły

Marek Weiss odpowiada na list Orkiestry Opery Bałtyckiej

Marek Weiss, dyrektor naczelny i artystyczny Opery Bałtyckiej i Bałtyckiego Teatr Tańca w Gdańsku, odpowiada na list otwarty Orkiestry Opery Bałtyckiej skierowany do Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka.

Gdańsk, 26 listopada 2015 r.

Zespół Orkiestry

Opery Bałtyckiej w Gdańsku

Szanowni Państwo,

Ponieważ otrzymałem od Państwa kopię pisma, jakie skierowaliście Państwo w imieniu Orkiestry Opery Bałtyckiej do Pana Marszałka Mieczysława Struka, pozwalam sobie oficjalnie odnieść się do zagadnień jakie są w nim poruszane i stwierdzeń jakie padają.

1. ZARZĄDZANIE

Czas pracy dyrektorów

Moja praca zawodowa jako reżysera, ale również jako dyrektora wymaga wielu wyjazdów, spotkań poza Trójmiastem, stąd zgoda Pana Marszałka na nienormowany czas pracy, dzięki któremu nie muszę brać za każdym razem delegacji służbowych, które dodatkowo obciążyłyby nasz skromny budżet. Wiadomo, że mieszkam na stałe w Warszawie, a w Operze Bałtyckiej przebywam dokładnie tyle, ile wymagają obowiązki służbowe. Nie zdarzyło się, żebym odmówił spotkania z pracownikami lub uniknął jakiegoś terminu związanego z pracą w Operze Bałtyckiej.

Brak zaangażowania w sprawy Orkiestry

Jest oskarżeniem bezpodstawnym, które zawsze można sformułować wobec każdego, bo mierzenie zaangażowania nie ma kryteriów obiektywnych. Natomiast sformułowanie "chaos w organizacji pracy" uważam za absurdalne w sytuacji, kiedy każdy postulat pójścia na rękę Orkiestrze w sprawach planu prób był jak dotąd rozpatrywany pozytywnie. Zmiany w planach pracy teatru są sprawą powszechną w każdej operze i nikt, kto zostanie nowym Dyrektorem Opery Bałtyckiej tego nie zmieni.

Niegospodarność

Czy nakłady finansowe przeznaczona na produkcję są olbrzymie czy nie, jest sprawą na poważną i rzetelną dyskusję, a nie na arbitralną ocenę muzyków. Ani "Gwałt na Lukrecji", ani "Ariadna na Naxos", ani "Maria" nie były produkcjami jednorazowymi. "Gwałt na Lukrecji" był w repertuarze przez 4 lata, "Ariadna na Naxos" przez 2 lata, "Gracze/ Skrzypce" Rotszylda przez 2 lata. Nieprawdą jest stwierdzenie, że został zdjęty z naszego repertuaru "Ubu Rex". Stawiane mi zarzuty nie zgadzają się ze stanem faktycznym. Wymienione tytuły, podobnie jak np. "Olimpia z Gdańska", nie były z pewnością tak popularne jak "Traviata", ale ich wartość dla naszej instytucji jest bezsporna. Zdejmowanie z afisza tytułów jest wynikiem skomplikowanych współrzędnych. Istnieje coś takiego jak wyeksploatowana estetyka danego spektaklu - to na przykład dotyczy mojego "Fausta", który był w repertuarze przez 5 lat... Kwestionowanie prestiżu wyjazdu "Ariadny na Naxos" w sytuacji, kiedy dzięki Telewizji Mezzo ten spektakl został pokazany na całym świecie, jest dla mnie niezrozumiałe, nawet jeśli nie wszystkim wygodnie się spało w Seged.

Przegrane sprawy sądowe

Przegraną sprawę sądową z Panią Meziner "zawdzięczamy" głównie poparciu, jakiego udzieliły jej Związki Zawodowe i ludzie z Zespołu, którzy w sądzie zeznawali jako świadkowie powódki. Dyrekcja Opery zdjęła ją z obsady po próbie pełnej z powodu jej niewydolności artystycznej. Warto odnotować, że w sprawie Pani Meziner świadkiem był także niebędący już wtedy naszym pracownikiem Jose M. Florencio. Potwierdził jednoznacznie, że decyzja o odsunięciu śpiewaczki od spektaklu była uzasadniona merytorycznie. Z kolei Pan Michał Ośka przez pół roku przebywał na zwolnieniu lekarskim i miał przyznane świadczenie rehabilitacyjne na okres 4 miesięcy. Na własną prośbę skrócił okres korzystania ze świadczenia, przerwał zabiegi rehabilitacyjne. Na dzień rozwiązania umowy z Panem Ośką Opera Bałtycka działała zgodnie z prawem i dostępną jej wiedzą i dokumentami.

Ze względu na sposób procedowania ZUS sytuacja prawna powoda uległa zmianie co zaskutkowało skierowaniem przez niego sprawy na drogę sądową w celu przywrócenia do pracy. Opera Bałtycka proponowała powodowi zawarcie ugody, która została odrzucona. Celem pana Ośki, jak się okazało nie był powrót do pracy, ale uzyskanie rocznego wynagrodzenia bez obowiązku świadczenia pracy czego dowodem jest korespondencja pomiędzy Kancelarią reprezentującą Operę i prawnikiem reprezentującym powoda. Odnoszę wrażenie, że autor bądź autorzy przedstawianego zarzutu posiadają niepełne i nierzetelne informacje. Brak rocznego planu spektakli i planu pracy poszczególnych zespołów. Roczny plan czy plan na sezon przedstawiany Zespołom będzie zawsze, podkreślam to kategorycznie, fikcją w takim teatrze jak Opera

Bałtycka. Na żądanie Departamentu Kultury UMWP przedstawiamy plan pracy na sezon z podaniem tytułów ewentualnych premier i spektakli, ale nasi przełożeni mają świadomość, że to jest rejestr naszych marzeń, i że zrozumiałe jest wprowadzanie aktualizacji czy modyfikacji planu zadań w czasie naszej rocznej pracy. Nie spodziewam się takiego zrozumienia ze strony Zespołów. Dlatego podaję plan pracy do wiadomości zgodnie z regulaminem.

Zła organizacja czasu i ilości prób

Odwoływanie prób w ostatniej chwili nie wynika z jakichś kaprysów czy widzimisię, a świadomych decyzji artystycznych. Próby są odwoływane dla dobra i wygody zespołów, które nie powtarzają materiału przygotowanego zdaniem realizatorów w wystarczającym stopniu. Dzięki temu Zespoły mają więcej czasu na pracę indywidualną lub na wypoczynek.

Zarzut o braku czasu na indywidualne przygotowanie się do prób i niezrozumienie zawodu artysty muzyka jest kuriozalny w świetle bardzo dużej ilości tak zwanych zajęć indywidualnych, które są udzielane orkiestrze i mają wpływ na korzystne obliczenie wynagrodzeń. Państwa zarzut o przyzwalaniu na odbywanie się prób bez pełnej obsady solistów jest bezpodstawny. Plany pracy układamy z wyprzedzeniem mając pełną wiedzę na temat dostępności artystów.

Oczywiście zdarzają się przypadki losowe kiedy nieobecność związana jest np. z niedyspozycją i musimy zaprosić innego artystę na zastępstwo. Skoro jednak poruszają Państwo temat obecności na próbach warto byłoby przy najbliższej sposobności znaleźć czas i poruszyć temat absencji w zespole Orkiestry, które w wielu przypadkach utrudniają przeprowadzenie prób.

Brak gospodarza

Wydaje mi się, że na zarzut braku gospodarza już odpowiedziałem, ale życzę Wam, Drodzy Państwo, takiego dyrektora, który nie będąc muzykiem, bardziej identyfikowałby się z Orkiestrą niż ja. Pomiary stopnia tej identyfikacji z pewnością nie są możliwe dla kogoś, kto nigdy ze mną na ten temat nie rozmawiał, ani nie czytał moich tekstów o jakości zespołów Opery Bałtyckiej.

2. WARUNKI EKONOMICZNE

Zamrożenia płac orkiestry

Nie ma czegoś takiego jak "zamrożenie płac Orkiestry". Wszyscy pracownicy teatru otrzymali podwyżkę wynagrodzeń zasadniczych w 2009. W zespole Orkiestry i Chóru w 2014 roku wprowadzona została regulacja wynagrodzeń polegająca na podwyższeniu wynagrodzeń osób zarabiających 1.900 zł do kwoty 2.000 zł. Nie mając możliwości budżetowych wprowadzenia podwyżek wynagrodzeń pracownikom, systematycznie zmniejszałem ilość obowiązujących norm. Dzięki temu przeciętna wysokość zarobków Orkiestry (na które przypominam składa się wynagrodzenie zasadnicze, wysługa lat, dodatek szkodliwy, dodatek na akcesoria i remonty, dodatek za II instrument oraz wynagrodzenia nadnormowe) nie malała w Zespole tak drastycznie jak malał budżet naszej instytucji. Rozumiem, że nie wszyscy zgadzają się z moim systemem wynagradzania zależnego od ilości spektakli, ale korzyści płynące z takiego systemu są moim zdaniem oczywiste.

Zgadzam się, że pensja zasadnicza w wysokości 2.000 zł jest żenująco niska, dlatego zdecydowałem się na podwyżkę w 2016 roku mimo, że budżet, jaki nam wstępnie zaproponowano będzie identyczny z rokiem 2015. Mówiłem o wprowadzeniu tej podwyżki już wielokrotnie podczas spotkań z Radą Orkiestry i Organizacjami związkowymi. Wysuwanie więc tego argumentu przeciwko obecnej Dyrekcji jest nie fair. Nie sądzę by przy budżecie jaki będzie do dyspozycji w 2016 roku podniesienie pensji przez jakąkolwiek nową Dyrekcję o kwotę wyższą niż zaproponowane przeze mnie 200 zł na etat było możliwe.

Ekonomicznie nieopłacalne wyjazdy, np. do Chin

W przypadku wyjazdów instytucji kultury aspekt "opłacalności" nie może być wyznacznikiem czy kryterium według którego podejmowana jest decyzja o realizacji wyjazdu. Cel wyjazdu musi korespondować z misją instytucji zdefiniowaną w Statucie i nadrzędnym celem programu w ramach którego jest realizowany. Pragnę przypomnieć Państwu, że wyjazd Opery Bałtyckiej do Chin odbywał się dzięki wsparciu Megaprojektu AZJA Instytutu Adama Mickiewicza i we współpracy z Ambasadą Rzeczpospolitej Polskiej w Pekinie - Instytutem Polskim w Pekinie. Nie jest prawdziwe stwierdzenie, że "(...) pozostałe pół miliona pochodziło z budżetu Opery Bałtyckiej".

Opera Bałtycka zawarła umowę z IP w Pekinie na kwotę 16.000 Euro. Z tej kwoty zgodnie z umową pokryte były koszty transportu morskiego cargo z ubezpieczeniem środków inscenizacyjnych, sprzętu technicznego sceny niezbędnych do wystawienia spektakli i z powrotem do siedziby Opery, ubezpieczenia majątku Opery w siedzibie Tianjin Grand Theatre na czas trwania projektu, ubezpieczenia osobowego, ubezpieczenia instrumentów Opery oraz wynajmu instrumentów w TGT na czas trwania Projektu.

Ponadto IP w Pekinie współpracował promocyjnie przy realizacji spektakli Opery Bałtyckiej w Tianjinie, zapewnił dwóch tłumaczy oraz zapewnił udział w spektaklu dziecka - statysty oraz pokrył koszty transportu lokalnego w Chinach. Na mocy umowy zawartej z Instytutem Adama Mickiewicza, Opera otrzymała na realizację projektu kwotę 110.000 zł. Ponadto IAM, zgodnie z umową zakupił dla uczestników wyjazdu bilety lotnicze do i z Pekinu oraz wspierał działania promocyjne związane z realizacją zadania.

Realny koszt związany z wyjazdem Opery Bałtyckiej do Chin wyniósł 179.973,56 zł a nie jak podajecie Państwo w piśmie pół miliona. Łącznie od IAM i IP w Pekinie Opera Bałtycka otrzymała przelewy na kwotę 174.685,2 zł (Instytut Adama Mickiewicza 110.000 zł, Instytut

Polski w Pekinie: 64.685,2 zł). Realnie poniesione koszty Opery związane z wyjazdem to różnica pomiędzy kwotą 179.973,56 a 174.685,2 zł czyli 5.288,36 zł (pięć tysięcy dwieście osiemdziesiąt osiem zł 36/100). Dla porównania tournee Polskiej Filharmonii Bałtyckiej trwało od 4 do 20 maja 2015 (7 koncertów). Nie są mi znane żadne warunki umowy bądź umów jakie zawarła Filharmonia Bałtycka z organizatorem tournee. Nie mogę zatem zajmować stanowiska w tej sprawie.

3. REPERTUAR

Spektakle tylko dla "wybranej" publiczności

Przy całym szacunku dla różnego rodzaju gustów i upodobań jakie Państwo reprezentujecie, decyzje artystyczne nie podlegają demokratycznym debatom i dyskusjom. Każdy artysta, który będzie kierował Operą Bałtycką narzuci swój sposób myślenia o sztuce operowej i baletowej. Jeżeli chodzi o tę ostatnią to wszystkim ignorantom w tej dziedzinie powtarzam stanowczo, że balet klasyczny w Operze Bałtyckiej jest dzisiaj niemożliwy i to nie dlatego, że kieruje tutaj teatrem tańca Izadora Weiss. Na poważne uprawianie baletu klasycznego stać w Polsce jedynie Teatr Wielki - Operę Narodową co argumentowałem wielokrotnie w moich wypowiedziach. Jeżeli chodzi o operetki, to również wiele razy tłumaczyłem i Państwu i opinii publicznej moje stanowisko w sprawie ich wystawiania. Brak repertuaru operetkowego rekompensuję pomorskiej publiczności lżejszymi pozycjami repertuarowymi Opery Bałtyckiej.

Prowadzenie teatru autorskiego za publiczne pieniądze (nepotyzm)

Pozwolę sobie przypomnieć Państwu definicję słowa nepotyzm według Słownika języka polskiego: "faworyzowanie krewnych i przyjaciół przy obsadzaniu wysokich stanowisk i rozdawaniu godności przez osoby wpływowe". Użycie określenia "nepotyzm: w podanym przez Państwa kontekście jest bardzo poważnym zarzutem i nadużyciem. Proszę pamiętać, że nepotyzm jest zjawiskiem o charakterze korupcyjnym i oznacza nadużywanie zajmowanego stanowiska przez daną osobę poprzez protegowanie krewnych. Nepotyzm jest przejawem faworyzmu, w którym koneksje rodzinne są ważniejsze niż kompetencje albo wartości danej osoby. Jeżeli zaś chodzi o wspomniany przez Państwa mój monopol na reżyserię to określenie "niemal wszystkich spektakli" nie jest precyzyjne.

Obejmując prowadzenie Opery Bałtyckiej umówiłem się z Panem Marszałkiem na realizację w mojej reżyserii dwóch premier rocznie.

Samorząd Województwa zaakceptował ten warunek pamiętając, że jestem z zawodu reżyserem. Zgadzam się, że dwie premiery rocznie to dużo w momencie kiedy ze względu na brak środków nie zawsze udaje nam się zrealizować pięć premier, tak jak to sobie wymarzyłem. Ci reżyserowie, którzy pojawiają się u nas zbyt rzadko, jak niektórzy twierdzą są bardzo starannie dobierani i zawsze można dyskutować, że mogliby to być jacyś inni, ale nie sądzę żeby należało to do kompetencji Orkiestry.

Również poza tymi kompetencjami jest ocena choreografii Izadory Weiss, której jakość artystyczna stanowi wystarczającą legitymację działalności Bałtyckiego Teatru Tańca działającego na naszej scenie bez angażowania Orkiestry ze względu, na potrzebę istnienia tańszych pozycji repertuarowych niż to wynika z nadnormówek Orkiestry i innej mobilności Bałtyckiego Teatru Tańca w przypadku coraz częstych zaproszeń jakie otrzymuje z zagranicy. Użyte przez Państwa atrakcyjne i robiące wrażenie określenie "monopol" nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Od momentu objęcia przeze mnie dyrekcji w 2008 roku do repertuaru Opery Bałtyckiej wprowadzonych zostało 20 tytułów operowych. Osiem z nich (czyli 40%) zrealizowali reżyserzy gościnni. Repertuar teatru tańca to 26 nowych tytułów, z których aż 14 zrealizowali choreografowie gościnni (54%).

Dodatkowe koncerty

Zdanie o tym, że "uważam za śmieszny i niepoważny pomysł większej ilości dodatkowych koncertów" jak rozumiem dotyczy chęci muzykowania kameralistów na operowym foyer. Nic nie wiem o dużym zainteresowaniu publiczności takimi koncertami, a miejsce na ich ewentualne odbywanie się uważam za nieodpowiednie. Koncerty Orkiestry na scenie odbywają się systematycznie od początku mojej kadencji.

Dla przypomnienia w sezonie 2014/15 roku takich koncertów odbyło się 6 (2 x karnawałowy, 2 x Gala Sylwestrowa, 1 x Requiem Mozarta dla uczczenia 10 rocznicy śmierci Jana Pawła II, 1 x Koncert dla Kombatantów). Nie sprzeciwiam się by Orkiestra brała udział w trójmiejskich projektach operowych, mało tego, przy niektórych jestem w stanie podjąć współpracę z organizatorami by tylko Orkiestra chciała wziąć w nich udział jak na przykład koncert Bocelliego w styczniu 2016.

Dodatkowe trójmiejskie projekty operowe

Jeśli chodzi o Festiwal Mozartiana podawany Przez Państwa jako jeden z przykładów to przypominam, że Festiwal odbywa się w okresie letniej przerwy urlopowej zespołów artystycznych Opery Bałtyckiej.

Podczas wielu rozmów z przedstawicielami organizacji związkowych sugerowałem refleksję nad zmianą Regulaminu pracy tak byśmy mogli działać w okresie sezonu wakacyjnego (np. w lipcu lub w sierpniu). Ta propozycja nie spotkała się do tej pory z życzliwością.

Opera Leśna w Sopocie - nieumiejętność nawiązania współpracy

Od lat tłumaczę Pani Przewodniczącej Annie Sawickiej, że nawiązanie współpracy z Operą Leśną to kwestia zaangażowania poważnych sum, które trzeba na to przeznaczyć i nie ma to związku z jakimikolwiek umiejętnościami budowania relacji partnerskich.

Brak jakiejkolwiek oferty dla dzieci

Instytucja kulturalna powinna spełniać misję edukacyjną. W momencie obejmowania przeze mnie kierownictwa Opery Bałtyckiej jedynymi spektaklami dla dzieci były pokazy na Sali baletowej oraz występy Szkoły Baletowej na naszej scenie. Te drugie kultywujemy w dalszym ciągu, te pierwsze nie miały nic na swoją obronę poza dodatkowymi zarobkami dla naszych Artystów. Ostatnią zrealizowaną pozycją dla dzieci przez mojego poprzednika był w 2005 roku "Piotruś i Wilk". Rzeczywiście w repertuarze naszej instytucji nie mamy aktualnie spektakli dla dzieci (nasza ostatnia premiera dla dzieci - "Kopciuszek" grana była w latach 2011,2012, 2013). Nie jest natomiast prawdą, że nie ma ofert dla dzieci! Chcę wierzyć, że Państwa stwierdzenia wynikają nie ze złej woli, ale z niedokładnego sprawdzenia faktów. Opera Bałtycka systematycznie realizuje zajęcia edukacyjne dla najmłodszych (szkoły, przedszkola). Dla dzieci prowadzone są również specjalne zajęcia taneczne w ramach Szkoły Tańca BTT. Od 2011 roku Opera Bałtycka jest stałym partnerem Instytutu Kultury Miejskiej i realizuje program dla najmłodszych widzów "Gdańskie miniatury". Ponadto przypominam, że w 2011, 2012 i 2013 roku Opera organizowała specjalne wydarzenie dla dzieci z okazji Mikołajek (warsztaty kreatywne związane z działalnością Opery, warsztaty świąteczne, gry, konkursy etc.).

Na najbliższe sezony planowana jest realizacja specjalnego programu edukacyjnego dla dzieci we współpracy z Miastem Gdańsk, co było zadeklarowane podczas wizyty Pana Prezydenta Pawła Adamowicza w Operze Bałtyckiej. By realizacja wspomnianego programu była możliwa, niezbędne jest przygotowanie merytoryczne projektu. Jednym z elementów przygotowania do realizacji wspomnianego programu jest wdrożenie programu doskonalenia zawodowego dla edukatorów - animatorów. W listopadzie 2015 r. Opera Bałtycka złożyła do MKiDN wniosek na jego realizację. Oczywiście nie wszystkimi naszymi działaniami dotyczącymi tej grupy odbiorców interesują się media. Te informacje nie są jednak tajne. O naszych planach, złożonych wnioskach w odpowiednim czasie i formie informowani są nasi zwierzchnicy z Departamentu Kultury Urzędu Marszałkowskiego.

4. RELACJE INTERPERSONALNE

Brak chęci kontaktu dyrekcji z orkiestrą

Jeśli chodzi o brak chęci kontaktu dyrekcji z Orkiestrą to w moim przekonaniu taka okoliczność nie występuje. Doskonale Państwo wiecie, że zawsze jestem gotowy do merytorycznej dyskusji i spotkań z Państwa przedstawicielami. Pozwolę sobie przypomnieć Państwu o oficjalnych i z odpowiednim wyprzedzeniem zapowiadanych spotkaniach jakie odbywam z Pracownikami na widowni oraz o licznych spotkaniach w mniejszym gronie z Radą Orkiestry i spotkaniach z Organizacjami Związkowymi. Według mojej wiedzy spotkania te są przez Państwa odnotowywane, protokołowane zatem nie powinno być kłopotu z ustaleniem ich terminów i ilości.

Mam też nadzieję, że mój komentarz na list członków Orkiestry kierowany do Pana Marszałka i szerokiego grona opiniotwórczych osób, spowoduje u Państwa refleksję i zachęci sygnatariuszy listu do rozmowy o faktach.

Nierówne traktowanie grup pracowniczych.

Zjawisko nierównego traktowania pracowników byłoby łamaniem prawa, konkretnie Kodeksu Pracy, który jasno definiuje pojęcie "równego traktowania". Opera Bałtycka podlega systematycznym kontrolom zarówno przez Organizatora czyli Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego, jak i Państwową Inspekcję Pracy. Zgodnie z przepisami, o każdej kontroli jaka odbywa się w Operze są informowane organizacje związkowe i społeczny inspektor pracy. Mają oni nieograniczony dostęp do kontrolerów zatem udokumentowane przypadki nierównego traktowania pracowników mogły być zgłaszane kontrolującym.

Nadmiernie rozbudowana administracja, w pomieszczeniach biurowych jest liczna grupa kierowników i specjalistów awansowanych podczas kadencji dyr. Weissa

Ilość osób zatrudnionych w dziale Administracji nie uległa zwiększeniu od roku 2007 (26 osób - stan na grudzień 2007 roku i 26 osób - stan na listopad 2015). Struktura działu Administracji zgodna jest z Regulaminem organizacyjnym Opery Bałtyckiej.

Muzycy orkiestrowi czekają na podwyżkę od 8 lat

Temat podwyższenia wynagrodzeń został przeze mnie omówiony już wcześniej w punkcie Zamrożenia płac orkiestry.

Administracja jest nieprzychylnie nastawiona do członków orkiestr za cichym przyzwoleniem dyrekcji

Oskarżenie, że pracownicy działu Administracji są "nieprzychylnie nastawieni do pracowników orkiestry za cichym przyzwoleniem dyrektorów" brzmi jak "teoria spiskowa". Nie został mi zgłoszony żaden przypadek niestosownego, niezgodnego z zasadami współżycia społecznego czy Regulaminem pracy zachowania jakiegokolwiek pracownika Administracji wobec muzyków Orkiestry. Powinniście Państwo pamiętać, że moje reakcje na niestosowne zachowania w Operze są natychmiastowe. Pozwólcie, że przypomnę dla przykładu sytuację niewłaściwego i nieprofesjonalnego zachowania pani koncertmistrz Anny Sawickiej wobec dyrygenta prowadzącego próbę sekcyjną do "Otella" określonego w notatce służbowej sporządzonej przez Pana Tadeusza Kozłowskiego jako "skandaliczne". Po zapoznaniu się ze sprawą podjąłem niezwłoczną decyzję o odsunięciu Pani Sawickiej od realizacji spektaklu "Otello". Podobnie natychmiastowa była moja reakcja na niewłaściwe zachowanie jednej z portierek, która w zdenerwowaniu dopuściła się rękoczynów wobec innego portiera. Została odsunięta od pełnienia dyżurów w Operze Bałtyckiej.

Jeżeli rzeczywiście miały lub mają miejsce przypadki niewłaściwego zachowania pracowników Administracji wobec członków Orkiestry, to istnieje procedura zdefiniowana w Regulaminie pracy pozwalająca na

zgłaszanie takich sytuacji bądź przełożonym tych pracowników bądź

bezpośrednio Dyrekcji. Takie zgłoszenia do mnie nie były kierowane.

Dyrektor wprowadził dodatek repertuarowy w wysokości 1,6% wynagrodzenia zasadniczego za każdy wystawiony spektakl lub koncert dla pracowników biurowych

Dodatek repertuarowy został wprowadzony dla pracowników nieotrzymujących wynagrodzeń ponadnormowych. Jest to skromna namiastka opisywanych przeze mnie wcześniej regulacji wynagrodzeń, jaka była możliwa w działach artystycznych i technicznym w postaci

zredukowania ilości spektakli w normie (zespoły artystyczne) lub korekty wyceny nadnormówek (zespół techniczny).

Wielokrotnie podkreślałem, że wszyscy pracownicy Opery Bałtyckiej pracują po to by wieczorem "poszła w górę kurtyna", bo istotą naszej działalności teatru są grane w nim przedstawienia. Nie można zapominać o tym, że pracownicy działów pozaartystycznych również mają swój wkład w realizację nadrzędnego celu w jakim powołana jest nasza instytucja. Dla Państwa informacji - dodatek repertuarowy wynosi średnio 24 złote netto za jeden spektakl co porównując do wysokości i tak skromnej nadnormówki muzyka Orkiestry jest kwotą przynajmniej siedmiokrotnie niższą.

Przyzwalanie na działania mobbingowe w stosunku do orkiestry (kadencja J.M. Florencio)

Dziwi mnie, że powraca temat związany z artystą, który od maja 2011 roku nie jest związany z naszą instytucją. W moim odczuciu fakt, że pan Florencio nie jest już zastępcą dyrektora d.s. artystycznych najdobitniej świadczy o tym, że przedkładam dbałość o przestrzeganie norm współżycia społecznego nad sympatie artystyczne.

5. WARUNKI SOCJALNE I BHP

Zamiana Opery Bałtyckiej w hotel pracowniczy dla członków Bałtyckiego Teatru Tańca i dyrekcji

Osiem pokoi umownie nazywanych gościnnymi w Operze Bałtyckiej istnieje od 1999 roku. Są to pomieszczenia bez samodzielnych węzłów sanitarnych oraz 1 pokój z łazienką, które okresowo udostępniane są pracownikom spoza Trójmiasta. Pomieszczenia te nie pełnią funkcji hotelowych, nie są do tego przystosowane. Traktujemy je jako rodzaj garderób z możliwością przenocowania w razie konieczności. Pomieszczenia te udostępniane są m.in. tancerzom, artystom chóru na podstawie zawieranych umów. Część pomieszczeń gościnnych udostępniana jest nieodpłatnie muzykom doangażowanym, korepetytorom gościnnym, pedagogowi chóru, asystentom reżysera, którzy biorą udział w naszych projektach. Okresowo odpłatnie udostępniane były także pracownikom Pionu Technicznego i zespołów artystycznych.

Orkiestra nadal nie ma garderób ani pomieszczeń do ćwiczenia

W budynku Opery Bałtyckiej znajduje się 8 sal prób/ćwiczeń: "sala

prób chóru" dla śpiewaków chórowych, "sala prób orkiestry" dla muzyków orkiestry oraz "sala reżyserska" - wszystkie te sale są wykorzystywane również do prób w których biorą udział jednocześnie chór, orkiestra i soliści. Ponadto są 2 pomieszczenia prób dla tancerzy: "duża sala baletowa" i "mała sala baletowa". W Operze znajdują się także 2 pokoje tzw. korepetytorskie do ćwiczeń indywidualnych śpiewaków i muzyków orkiestry oraz pomieszczenie do ćwiczeń dla muzyków orkiestry. Ponadto sale orkiestry, reżyserska, sale korepetytorskie są udostępniane w miarę potrzeb muzykom orkiestry i artystom chóru na ćwiczenia indywidualne.

W części garderób znajdują się instrumenty (pianina) zatem istnieje możliwość wykorzystania ich do ćwiczeń. Pokój korepetytora znajdujący się przy Sali Orkiestry służy czasami za miejsce noclegu w sytuacjach awaryjnych. Aktualnie taka sytuacja dotyczy jednego z tancerzy. Wcześniej korzystali z niego m.in. pedagog zespołu Chóru oraz pianistka doangażowana. Nie ma zatem sytuacji likwidacji tego pomieszczenia czy stałej zmiany jego funkcji. Pomieszczenie nr 42 pełniło wcześniej funkcje szatni dla pań porządkowych zostało przystosowane do funkcji pomieszczenia gościnnego. Szatnia została przeniesiona do innego, większego pomieszczenia w innej części budynku. Państwa zarzuty o likwidacji pomieszczeń i przekazywaniu ich BTT są więc nieprawdziwe.

Szatnie pracownicze (bo tak trzeba je nazwać) są umiejscowione w zagrzybionych pomieszczeniach bez światła dziennego. Brak godziwego

pomieszczenia do odpoczynku.

Mam pełną świadomość i powtarzałem to wielokrotnie, że nasz budynek nie spełnia wymagań nowoczesnego obiektu teatralnego. Przypominam, że nie był projektowany jako teatr operowy. Został zaprojektowany i wybudowany jako budynek do ćwiczeń dla huzarów stacjonujących w koszarach we Wrzeszczu. W czasie I wojny został przebudowany i od ok. 1920 roku pełnił funkcje hali sportowej/miejskiej. Funkcja operowa nie była założeniem pierwotnym. Pojawiła się dopiero po II wojnie kiedy zbudowano scenę z orkiestronem. Cały czas ponosimy konsekwencje, że pracujemy w budynku adaptowanym na nasze potrzeby, a nie projektowanym i wybudowanym do celów operowych. Przypomnę Państwu, że w czasie kiedy nasza instytucja złożona była z dwóch instytucji, a tym samym z dwóch zespołów orkiestrowych, nie było żadnych pomieszczeń typu szatnie czy pomieszczenia socjalne dla muzyków. Istniały jedynie szafki zlokalizowane na korytarzach. Obecne pomieszczenia szatni orkiestry mieszczą się w odzyskanych i adaptowanych pomieszczeniach po toaletach dla widzów, kotłowni oraz odkrytych pomieszczeniach (zasypanych od czasów II wojny światowej).

Rzeczywiście nie wszystkie szatnie dla muzyków mają okna. Zagrzybienie, z którym walczymy praktycznie od zawsze, wynika z jakości pierwotnego budynku tzn. zastosowanej technologii i materiałów dostępnych w czasie budowy. Pion Techniczny Opery walczy z zagrzybieniem systematycznie i w ramach posiadanych środków.

Ilość pomieszczeń - garderób Orkiestry nie uległa zmianie.

W obecnej kubaturze budynku nie ma możliwości zorganizowania innych garderób i pomieszczeń socjalnych dla zespołu Orkiestry. Miejscem socjalnym dla pracowników artystycznych jest bufet pracowniczy, który po wielu reformach jest dostępny dla Państwa przez cały dzień pracy.

Brak inwestycji w sprzęt dla orkiestry; brak profesjonalnych krzeseł, pulpitów, lampek, ekranów dźwiękochłonnych i stoperów

Doskonale Państwo wiecie, że zakup wyposażenia dla Orkiestry bezpośrednio z budżetu Opery jest praktycznie nierealny. Wiecie również, że Opera systematycznie składa wnioski do MKiDN w programie Infrastruktura kultury, ponieważ pan Jakub Kontz, odpowiedzialny za przygotowanie zawartości merytorycznej wniosków, konsultuje potrzeby bezpośrednio z Orkiestrą. Wnioski złożone w latach 2008, 2010, 2011, 2014 nie uzyskały dofinansowania. Dotację otrzymaliśmy natomiast w 2009 i 2012 roku.

Poniżej zestawienie związanych z otrzymanymi dotacjami przetargów:

2009

RZP/20/2009

Dostawa instrumentów muzycznych FLET PICCOLO BRAUN

Dostawa instrumentów muzycznych WALTORNIA, TUBA

Dostawa instrumentów muzycznych OBÓJ, ROŻEK

Dostawa instrumentów muzycznych FAGOT

RZP/28/2009

Dostawa instrumentów muzycznych OBÓJ

Dostawa instrumentów muzycznych ROŻEK

2011

RZP/4/2011

Dostawa instrumentów muzycznych - część 1 - Zestaw 4 Kotłów

Koncertowych Grand Symphonic Kolberg

Dostawa instrumentów muzycznych - część 2 - Dzwonki koncertowe

Kolberg

Dostawa instrumentów muzycznych - część 3 - Tamburyn Kolberg 2025 DC

z oprzyrządowaniem

Dostawa instrumentów muzycznych - część 4 - Tamburyn Kolberg 2030

DN z oprzyrządowaniem

Dostawa instrumentów muzycznych - część 5 - Triangel Kolberg 2121 GE

ze statywem kombinowanym

Dostawa instrumentów muzycznych - część 6 - Para talerzy orkiestrowych

"a due" ZILDJIAN K' Constantinople Vintage MEDIUM LIGHT o

średnicy 20" ze statywem na dwa talerze orkiestrowe Pearl C-1000AC

2012

RZP/6/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: część 1 - fletów

Dostawa instrumentów muzycznych: część 2 - fagotu

RZP/7/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: część 1 - trąbek Spada

Dostawa instrumentów muzycznych: część 2 - trąbki piccolo

RZP/8/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: część 1 - puzonów

Dostawa instrumentów muzycznych: część 2 - waltorni

RZP/9/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: klarnety

RZP/10/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: obojów

RZP/13/2012

Dostawa instrumentów muzycznych: Tam Tam Symphonic Gong firmy

Oczywiście aplikując do programów MKiDN nie zawsze otrzymujemy dotację w pełnej wnioskowanej kwocie. Doskonale Państwo wiecie, że żadna aplikująca instytucja nie ma wpływu na decyzje Komisji eksperckiej decydującej o dotacjach. Jedyne co możemy zrobić to z najwyższą starannością przygotowywać kolejne wnioski.

Skandaliczne warunki pracy w orkiestronie

Warunki pracy w orkiestronie są przedmiotem stałej troski zarówno Dyrekcji jak i odpowiednich służb. Za każdym razem kiedy podnosicie Państwo ten temat przypominam, że nasz budynek nie spełnia wymagań nowoczesnego teatru operowego i że do dziś ponosimy konsekwencje wynikające z tego, że pracujemy w gmachu, który nie był od początku projektowany i budowany jako obiekt operowy! Pozwolę sobie też zauważyć, że praktycznie od początku mojej dyrekcji razem ze Społecznym Komitetem Budowy Nowej Opery Bałtyckiej podnoszę kwestię konieczności budowy NOWEJ siedziby dla naszej instytucji.

7. BAŁTYCKI TEATR TAŃCA

Nadmierne popieranie osobnego, a jednak bardzo przyrośniętego do OB Zespołu

Bałtycki Teatr Tańca nie jest żadnym osobnym zespołem przyrośniętym do Opery Bałtyckiej, a jest Zespołem baletowym Opery Bałtyckiej. Jasno i precyzyjnie wynika to z obowiązującego Regulaminu organizacyjnego.

Osobna strona internetowa BTT, liczne reklamy na mieście, podkreślanie światowego poziomu, pomimo nie najlepszych recenzji przy równoczesnym marginalizowaniu innych zespołów artystycznych, które dostają bardzo dobre recenzje

Fakt, że na stronie Opery Bałtyckiej funkcjonuje podstrona BTT jest związany z istnieniem odrębnej grupą odbiorców, którzy poszukują szczegółowych informacji. Praktyka tworzenia takich odrębnych podstron stosowana jest w wielu teatrach. Reklam spektakli operowych i BTT, które znajdują się w mieście jest po równo.

Poziom BTT i różnorodność recenzji jest odrębnym tematem, którego nie chcę tu podejmować, ale namawiałbym osoby redagujące list do Pana Marszałka o rzetelność w gromadzeniu informacji na ten temat.

Lekceważenie pracy muzyków, ich dorobku artystycznego i talentu oraz niedocenianie wieloletniego, już od dzieciństwa, szlifowania swoich umiejętności (cyt. Dyr. Weissa: "Oni (BTT) pracują bardzo dużo, cały dzień przebywają w operze i ćwiczą, więc należy im się wyższa pensja")

To, że opisuję fakt, prawdziwy skądinąd, że tancerze BTT pracują 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu przez cały sezon wcale nie znaczy, że lekceważę innych artystów. Ja tylko nie opisałem ich wysiłków ćwiczenia w domu, bo nigdy nie byłem tego świadkiem. Pisałem o tym, co dzieje się pod dachem naszej instytucji. Wyrwanie mojej wypowiedzi z kontekstu i umieszczenie jej w nowym kontekście uważam za próbę manipulacji.

Dyrektor obiecywał równą ilość spektakli dla wszystkich zespołów OB. W teorii jest tak, że w repertuarze na dany miesiąc są np. 3 spektakle BTT i 3 spektakle operowe, a w praktyce BTT bierze udział w prawie wszystkich operowych dziełach, podczas gdy orkiestra nigdy nie gra produkcjach BTT

BTT nie bierze udziału we wszystkich spektaklach operowych, pojawia się tam, gdzie przewidział to kompozytor, albo jest to związanie z konkretną wizją reżysera. Szokuje mnie Państwa stwierdzenie, że Orkiestra nigdy nie gra w produkcjach BTT. Przypomnę Państwu, że Orkiestra Opery Bałtyckiej występowała w spektaklach baletowych za mojej dyrekcji: "Dziadek do orzechów", "Kopciuszek" i analizując nazwiska sygnatariuszy tego listu większość osób odnajdziemy wśród obsady wykonawców obu tych spektakli! Byłem przekonany, że wiecie Państwo o kolejnych planach spektakli baletowych z udziałem Orkiestry ponieważ mówiłem o tym na spotkaniach z Radą Orkiestry.

Teatr Szekspirowski - odbył się tam promocyjny występ BTT ze spektaklem "Burza", nasze szekspirowskie spektakle operowe "Makbet" i "Otello" nie doczekały się takiej promocji

To stwierdzenie trudno nazwać inaczej jak "szczytem kłamstw" zawartych w Państwa liście. Przecież wszyscy mieszkamy w Gdańsku włącznie z Panem Marszałkiem i takich bzdur pisać się nie godzi! BTT nigdy nie wystąpiło w Teatrze Szekspirowskim, jedynie w 2014 roku w ramach Festiwalu Szekspirowskiego zaprezentowało na własnej scenie Opery Bałtyckiej dwa spektakle szekspirowskiego "Snu nocy letniej" (27 i 28.09.2014 r.).

Opera Bałtycka jest w stałym kontakcie z Dyrekcją Festiwalu i otrzymała zaproszenie zaprezentowania spektaklu podczas edycji Festiwalu w 2016 roku. Nie będziemy mogli jednak z niego skorzystać ponieważ Festiwal ten podobnie jak wspominana przez Państwa wcześniej Mozartiana odbywa się w wakacje. Przypomnę natomiast, że dbamy o to, by nasze spektakle pojawiały się w programie ważnych Festiwali. Braliście przecież Państwo udział w prezentacji zarówno "Makbeta" Verdiego, jak i "Marii" Statkowskiego w ramach Festiwalu Solidarity of Arts.

Osobne zagadnienie, nad którym nie będę się teraz pochylał to możliwości techniczne prezentowania jakichkolwiek spektakli operowych w gmachu Teatru Szekspirowskiego, który nie jest do takich produkcji przystosowany.

Wzrost liczby etatów BTT (4 nowe etaty) mimo deklaracji braku możliwości stworzenia nowych miejsc pracy w orkiestrze (a jest takie zapotrzebowanie); Likwidacja baletu klasycznego; Gdańsk jako jedno z niewielu miast w Polsce posiada szkołę baletową, której absolwenci nie mają szans na zatrudnienie w rodzimym teatrze

Etatów przypisanych do BTT zawsze jest tyle samo, czasem nie są obsadzone bo wymagania przynależenia do tego zespołu są bardzo wysokie, a czasem wykorzystane są wszystkie.

O balecie klasycznym wypowiadałem się w tym liście wcześniej zatem nie będę zatem powtarzał argumentacji.

Absolwenci gdańskiej szkoły baletowej mają takie same szanse zatrudnienia w zespole BTT jak absolwenci innych szkół baletowych w Polsce i zagranicą. Średnio dwa razy do roku odbywa się audycja - casting otwarty dla tancerzy zainteresowanych pracą w BTT. To casting i odbycie okresu próbnego decyduje o zatrudnieniu w Zespole.

Choreografie taneczne w obecnych spektaklach operowych nie kultywują tradycji tańców narodowych, będących podstawą naszej tożsamości narodowej, np. Polonez z "Eugeniusza Oniegina" i Mazur z "Halki"

Zarzut, ze tańce narodowe w naszych spektaklach operowych nie są dość narodowe rymuje się z niektórymi reformatorami życia kulturalnego nadchodzących czasów, ale został postawiony nietrafnie. W moim odczuciu brak zrozumienia dla interpretacji jaka została akurat w tych spektaklach zaproponowana, dokonana wystawia autorom listu świadectwo złej woli.

W naszym odczuciu BTT to eksperyment, którego potencjał uległ wyczerpaniu

Jeśli chodzi o wyczerpanie potencjału BTT nie warto używać niemądrego zdania wyrwanego z krytycznej recenzji. Zawsze mogę na to odpowiedzieć cytatami z innych recenzji polskich i zagranicznych autorstwa z całą pewnością bardziej kompetentnych krytyków niż ten cytowany.

Na koniec pragnę powiedzieć, że podsumowanie oparte na nieprawdziwych składnikach jest niewiele warte, jako oskarżycielski wniosek. Nie twierdzę, że wszystko w zarządzanej przeze mnie operze funkcjonuje idealnie, ale staram się w porozumieniu z Zespołami, Związkami Zawodowymi, Radą Orkiestry, kierownikami działów i poszczególnymi artystami naprawiać co się da w naszym nieszczelnym systemie, którego podstawową bolesną wadą nie jest złe zarządzanie tylko uporczywa upokarzająca bieda, ale i z nią staram się walczyć zgodnie ze składanymi Państwu obietnicami. Jeżeli uda mi się wygrać konkurs będę walczył dalej dyskutując z Państwem otwarcie wszystko, co do takiej dyskusji się nadaje. Wiadomo, że raczej nie nadają się do niej decyzje artystyczne. Za nie muszę brać odpowiedzialność wyłącznie sam, jeżeli natomiast przegram konkurs to z pewnością będę Wam życzył lepszego dyrektora.

Marek Weiss

***

Do wiadomości:

1. Marszałek Województwa Pomorskiego - Mieczysław Struk

2. Wicepremier, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - prof. Piotr Gliński

3. Sejmik Województwa Pomorskiego

4. Dyrektor Departamentu Kultury Województwa Pomorskiego -

Władysław Zawistowski

5. Zastępca Dyrektora Departamentu Kultury Województwa Pomorskiego -

Beata Jaworowska

6. Prezydent Miasta Gdańska - Paweł Adamowicz

7. Rada Miasta Gdańska

8. Rada Kultury Gdańskiej

9. Dyrektor Biura Prezydenta ds. Kultury - Anna Czekanowicz-Drążewska

10. Przewodnicząca KZ NSZZ "Solidarność" - Anna Sawicka

11. Przewodnicząca Związku Zawodowego Opery Bałtyckiej - Danuta

Dunst-Surowiec

12. Związek Artystów Scen Polskich Oddział w Gdańsku

13. ZZPAMO

14. Media: trójmiasto.pl, Dziennik Bałtycki, Gazeta Wyborcza, e-teatr

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji