Artykuły

Jak zerwany kadr : 35 lat temu zginął Zbigniew Cybulski

Nie było dla niego różnicy pomiędzy grą a życiem - twierdzili zgodnie wszyscy jego przyjaciele i znajomi. Zawsze pędził. Nigdzie nie zagrzał miejsca. Żył na walizkach. Katowice, Wrocław, Warszawa, Gdańsk. Czy w ogóle miało znaczenie, gdzie był zameldowany na stałe? W tym ciągłym biegu nie miał czasu, żeby porządnie nauczyć się tekstu. Był mistrzem w przygotowywaniu wymyślnych "ściągawek". W monodramie "Mały światek Sammy Lee" niemal cała sztuka opierała się na rozmowach telefonicznych. Na scenie Cybulski ze słuchawką, przy uchu, na końcu linii - suflerka, która mówiła mu tekst. I grał! Zwykle pisał tekst sztuki na meblach, ścianach, kalendarzach i na podłodze. Później krytycy pisali o ciekawej interpretacji, że pół aktu grał na kolanach, z twarzą przy ziemi. Był przecież krótkowidzem. Za granicą było łatwiej z tekstem, grał w obcych językach, a że nie znal ich zbył dobrze, posługiwał się językiem polskim i tym, co najlepiej pamiętał. Zwykle to było "Zdrowaś Mario, łaskiś pełna...". Niezależnie od charakteru sceny nawet podczas scen miłosnych klepał te swoje "zdrowaśki". Zachodni reżyserzy byli zachwyceni, a potem francuski czy szwedzki aktor dubbingowali i recenzenci pisali o kreacji. Stworzył wiele niezapomnianych ról w polskim kinie i teatrze. Był idolem swojego pokolenia. Krąży anegdota, że kiedyś skradziono mu jego ukochany motor. Na drugi dzień złodziej odstawił go na miejsce z kartką: "Przepraszam, nie wiedziałem, że to pański".

Zbyszek Cybulski zmarł 35 lat temu. 8 stycznia 1967 roku zginął pod pociągiem na wrocławskim peronie. Umarł tak jak żył - w biegu, tak jakby nagle zerwał się kadr. Został pochowany w Katowicach na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza. Na pogrzeb przyszły tłumy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji