Artykuły

Wałbrzych. Szaniawski bez Kruszczyńskiego?

Czy dyrektor Piotr Kruszczyński [na zdjęciu] opuści wałbrzyski teatr i wyjedzie pracować do Gdańska?

Tego chcieliby aktorzy Teatru Wybrzeże, którzy wskazali go jako swojego kandydata do objęcia tego stanowiska. Ustępujący dyrektor Maciej Nowak, który z Wybrzeża uczynił jedną z najlepszych scen w Polsce mówi wprost: - To idealna kandydatura. Sam zainteresowany dementuje. - Bardzo cenię to, co przez ostatnie sezony działo się w Gdańsku, jednak cała obecna zawierucha wokół tego teatru mnie nie interesuje - mówi.

Teatr Wybrzeże zaliczany jest jedną z najlepszych w kraju. Krytycy chwalą go za odważną linię programową, widzowie wala na spektakle drzwiami i oknami. Tak jak w Wałbrzychu. Samej bazy technicznej i osobowej obu scen nie można jednak porównywać. Ponad 40 etatowych aktorów gra w Gdańsku na i scenach nawet 30 spektakli miesięcznie. Najczęściej przy pełnej widowni. Dodatkowo jeszcze ze w październiku teatr wpisany został do rejestru narodowych instytucji kultury, co oznacza dopływ wyższej dotacji z ministerstwa. Nie wyczerpał możliwości Serial pt. "Odwoływanie dyrektora Macieja Nowaka" trwa już w Gdańsku długi czas. Po niedawna jedynym kandydatem na to stanowisko był popierany przez marszałka województwa pomorskiego pisarz, Paweł Huelle. Na początku stycznia swoją kandydaturę - właśnie Piotra Kruszczyńskiego - zgłosili natomiast aktorzy Teatru Wybrzeże. Reprezentujący ich Jerzy Gorzko tak mówił na tamach "Dziennika Bałtyckiego" - To bardzo dobry kandydat na szefa naszego teatru (...) Jest świetnym reżyserem i znakomicie zarządza teatrem w Wałbrzychu. Te opinię podtrzymał w rozmowie z. "Wiadomościami" Maciej Nowak. - Wskazanie aktorów bardzo dobre - mówi. - Mam wrażenie, że gdyby Piotr objął to stanowisko 6 sezonów mojej pracy nie zostałoby zmarnowane. Rozumiem jednak zaniepokojenie wałbrzyszan - dodaje.

No właśnie. Ewentualna radość zespołu w Gdańsku oznaczałaby rozbicie dobrze radzącego sobie tandemu dyrektorskiego w Wałbrzychu. Piotr Kruszczyński, z którym rozmawialiśmy w ubiegłym tygodniu, obecnie nie bierze takiej możliwości pod uwagę.

- Nie otrzymałem żadnej konkretnej propozycji. Przeczytałem w prasie, że aktorzy Teatru Wybrzeże widzieliby mnie na stanowisku dyrektora - tłumaczy. Sam, choć kibicuje tamtej scenie i cenię program realizowany przez dyr. Nowaka, skupiam się na własnych projektach.

Jestem na urlopie, kończę realizację mojej najnowszej premiery w Teatrze Polskim w Poznaniu - mówi. Pomysł przenosin nad morze traktuje jako formę uznania tego, co robi w Wałbrzychu. Podobnie patrzy na sprawę dyrektor Danuta Marosz. - Nigdy dość promocji. Taka propozycja to dowód silnej pozycji Piotra jako reżysera i jako dyrektora - mówi. Zdaje sobie sprawę z tego, że w dłuższej perspektywie, w przyszłości praca w Szaniawskim może być trampoliną do dalszej kariery, jednak jak mówi: - To nie jest tak, że Piotr Kruszczyński szuka sobie nowego miejsca do działania. Zwłaszcza, że jak zauważa aktor Ryszard Węgrzyn: -Jeszcze tutaj nie wyczerpał swoich możliwości twórczych. W Wałbrzychu jest jeszcze sporo do zrobienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji