Walkiria w Łodzi
Tylko raz w okresie powojennym mielśmy okazję w styczniu 1978 r., dzięki gościnnemu występowi w warszawskim Teatrze Wielkim Królewskiej Opery ze Sztokholmu, możliwość obejrzenia w całości słynnej tetralogii Ryszarda Wagnara "Pierścień Nibelunga". Na polskiej scenie zrealizowano ją w całości raz - we Lwowie w latach 1909- 1910. W ostatnim 40-leciu nie wystawiono w Polsce żadnej części cyklu, chociaż inne dzieła Wagnera stopniowo wchodziły do naszego reoertuaru (m. in. "Holender tułacz" w Operze Śląskiej w 1966 r.) Premiera - 17 marca br. w łódzkim Teatrze Wielkim - "Walkirii", drugiego ogniwa "Pierścienia Nibelunga", ma więc wymiar historyczny. Wzięli w niej udział: Romuald Tesarowicz (Wotan), Alicja Pawlak (Fryka), Tomasz Fitas (Hunding), Barbara Rusin (Zyglinda), Zygmunt Zając (Zygmunt) oraz Hanna Rumowska-Machnikowska (Brunhilda) i Danuta Salska, Ewa Karaśkiewicz, Maria Szczucka, Izabela Kobus, Kima Rosińska, Urszula Jankowiak, Jadwiga Mirecka, Stanisława Szopińska (inne walkirie) wraz z największym chyba współtwórcą premierowego sukcesu - zespołem orkiestry pod dyrekcją Tadeusza Kozłowskiego, który pełnił kierownictwo muzyczne spektaklu. Inscenizował "Walkirię" i reżyserował Wolfgang Weit (Berlin). Scenografię opracowała Jadwiga Jarosiewicz. Muzycznie współpracował z zespołem Antoni Duda.
Dla melomanów na Śląsku interesująca zatem staje się zapowiedź koncertowego wykonania łódzkiej "Walkirii" w Katowicach, najprawdopodobniej 19 maja br.