Artykuły

Białystok. Dziady na Wzgórzu św. Magdaleny

Ciekawa, wspominkowa akcja Teatru Najnowszego! W sobotę (31.10) po zapadnięciu zmroku teatr zaprasza na próbę współczesnej reaktywacji tradycji "Dziadów". Miejsce spotkania: okolice wzgórza św. Magdaleny.

Będzie przywoływanie dobrych, odganianie złych duchów, wspólne zapalanie zniczy, a później, już w innym miejscu - Krótki Kurs Wiecznego Grabarza.

Wytrawnym fanom teatru w tym momencie powinno już coś świtać - tytuł ten nieprzypadkowo bowiem kojarzy się ze słynnymi rozśpiewanymi widowiskami z serii "Kursów...", które swego czasu w Białostockim Teatrze Lalek proponował wraz z aktorami Wojciech Szelachowski. Były to spektakle, które szybko wyszły z ram teatru lalek, a stały się rodzajem wodewilu dla dzieci i dorosłych. Szelachowski scenariusze swoich przedstawień pisał sam, nasycał je muzyką, mieszał konwencje. Tak powstały m.in. "Krótki kurs piosenki aktorskiej", czy też "Krótki kurs wychowania seksualnego" - autorska, prześmieszna śpiewogra, którą w Białymstoku wiele lat temu uwielbiano, w całej Polsce zresztą też.

Po latach białostocki reżyser powrócił nieco do tej konwencji w ramach efemerycznej inicjatywy, jaką stworzył wraz z przyjaciółmi - czyli Teatru Najnowszego. To twór, który może przycupnąć wszędzie - jakiś czas temu pojawił się ze spektaklem w macierzystym BTL-u, w lutym - w pobliskim Camelocie - restauracji (gdzie wraz z przyjaciółmi pokazał "Krótki kurs grania na gitarze"). A teraz na zakończenie sobotniego wieczoru - zaproponuje "Krótki Kurs Wiecznego Grabarza". To będzie koncert w wykonaniu Jana "Jangi" Tomaszewskiego (który zresztą brawurowo śpiewał i grał w ostatnim wspomnianym wyżej kursie).

Przywołanie dobrych, odegnanie złych duchów

Zanim jednak dojdzie do koncertu w zaprzyjaźnionym Białostockim Teatrze Lalek (o godz. 20) - wcześniej (o godz. 17) TN zaprasza na wzgórze św. Magdaleny (ul. Kalinowskiego, obok teatru lalek i opery).

- Na wzgórzu leżą obok siebie zmarli katolicy, prawosławni i unici, leży wielu, wielu innych, leżą niechrzczone dzieci, leżą żebracy i powstańcy, leżą generałowie i bezimienni - kiedyś był tu cmentarz miejski. Historia tego miejsca jest długa i bolesna, podobnie jak pobliskiego dawnego cmentarza w parku obok teatru lalek, gdzie też zajrzymy. Warto ją przypomnieć i o niej pamiętać. Dlatego zapraszamy na "Wieczór przy Wzgórzu Magdaleny - Dziady - reaktywacja" - mówi Wojciech Szelachowski.

Plan na sobotni wieczór jest następujący:

godz. 17 - Msza w kaplicy św. Marii Magdaleny Równej Dwunastu Apostołom.

godz. 17.30 - Panchida (na Facebooku Teatr Najnowszy daje możliwość wpisywania imion bliskich zmarłych facebookowiczów)

godz. 17.45-17.50 - Próba współczesnej wspólnej reaktywacji tradycji "Dziadów" w okolicach Wzgórza Magdaleny - zapalenie zniczy, pozostawienie strawy zmarłym duchom, przywołanie dobrych duchów, odegnanie złych, chwila refleksji.

godz. 18.15 - Chwila refleksji przy macewach z cmentarza żydowskiego leżących nieopodal BTL-u i Opery

godz. 18.30 - Ciepła herbata lub kawa w Camelocie, Kawiarni Opery lub Kawiarni Lalek /do wyboru/

godz. 20 - "Krótki Kurs Wiecznego Grabarza" - koncert Jana Jangi Tomaszewskiego w Białostockim Teatrze Lalek (autograf artysty - cena 30 zł, służy jako wejściówka na spektakl).

Wieczny Grabarz i jego humor

Nowe "Kursy " jeszcze bardziej wychodzą z ram niż te wcześniejsze, jeszcze bardziej stawiają na improwizację, mrugnięcie oka do publiczności, niezobowiązujący styl - wieczorem więc wydarzyć się może w teatrzee wszystko.

Zwłaszcza że Jan "Janga" Tomaszewski, znany aktor śpiewający i grający, z improwizacją jest za pan brat. Podczas ostatniego koncertu w Białymstoku współtworzył "Krótki kurs..." w temacie: gitary, życia, absolutu (w różnej postaci) i kobiet oczywiście. Wszystko to z humorem z lekka wisielczym (zakąszanym i podlewanym), z filozofią człeka, co to swoje w życiu zobaczył i wie, z piosenką dobrze zagraną i zaśpiewaną w tle, w której Joe z Hendrixa zamienia się w Józka z Pragi..

Tym razem Tomaszewski wcieli się w Wiecznego Grabarza, co to o życiu (po życiu) też dużo, jeśli nie wszystko, wie.

A jeszcze dziś w zaduszkową atmosferę wprowadzi znany pieśniarz Mirosław Czyżykiewicz. Koncert "Za Duszki" rozpocznie się o godz. 20 w Białostockim Teatrze Lalek (25 zł).

Wzgórze św. Magdaleny

Malownicze wzgórze, piękne o każdej porze roku - wiosną tonie w zieleni, jesienią - feeria kolorów przyciąga oko, zimą miękka biel. Jaśniejąca wśród stosów rdzawych liści prawie 250-letnia cerkiewka od dawna jest cerkiewką prawosławną, w przeszłości była to zaś cerkiew unicka zbudowana z fundacji Klemensa Branickiego.

Urokliwe wzniesienie tak naprawdę to zapomniany prawosławny cmentarzyk, na którym niegdyś - do I wojny światowej - chowano carskich oficjeli i ich rodziny. Na samym szczycie wzgórza mieści się biała zabytkowa cerkiewka w kształcie rotundy z 1757 roku. I to wokół niej skupiono parę wiekowych nagrobków. Napisy - w języku rosyjskim - przypominają czasy, kiedy kaligrafia była prawdziwą sztuką. Litery są piękne - pochyłe, pełne zakrętasów i wymyślnych kształtów. Jeszcze można odcyfrować niektóre. Wiemy więc, że w 1863 roku nad małą trumienką córki Jelizawiety Wołopkajej pochylał się zbolały ojciec - pułkownik artylerii. Mała pożyła zaledwie dwa lata. Obok jest też grób "mładzieńca" Dymitra Woronowa, zmarłego w 1867 roku. Chłopiec był synem komandora, w chwili śmierci miał pięć lat.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji