Potępienie Fausta
Na piątek, 19 grudnia, zapowiedziano polską premierę scenicznej wersji "Potępienia Fausta" Hectora Berlioza. Inscenizacja powstaje w koprodukcji z Los Angeles Opera według koncepcji Achima Freyera oraz w jego reżyserii i z jego dekoracjami. Kierownictwo muzyczne sprawuje dyrektor Jacek Kaspszyk.
Dzieło to, określane mianem kantaty lub legendy dramatycznej, powstawało stopniowo w latach 1828-1845, a jego literackim pierwowzorem było francuskie tłumaczenie "Fausta" J.W. Goethego.
W grudniu 1846 roku kompozytor w paryskiej Salle Favart dyrygował prawykonaniem koncertowym "Potępienia Fausta". Niestety, była to kompletna klapa, która na dodatek wpędziła go w potężne długi. Za życia kompozytora dzieła już nie wykonywano. Dopiero kilkanaście lat po śmierci Berlioza, w 1878 roku, "Potępienie Fausta" wykonano w Paryżu. Później zainteresował się nim dyrygent Raoul Gunsbourg, który w lutym 1893 roku na scenie Opery Monte Carlo przygotował premierę scenicznej wersji. I to okazało się momentem przełomowym. Głośny sukces sprawił, że niemal zupełnie już zapomniane dzieło Berlioza szybko zdobyło światowe uznanie.
Dzisiaj "Potępienie Fausta" wykonywane jest najczęściej w wersji koncertowej, chociaż od kilku lat można je niekiedy spotkać w wersji scenicznej. W czerwcu 1983 roku, w stulecie pierwszej premiery scenicznej, zostało zrealizowane przez Gotza Friedricha na scenie berlińskiej Deutsche Oper.
Polscy melomani nie mieli dotychczas wielkich możliwości poznania tego dzieła pojawiającego się bardzo rzadko na estradach naszych filharmonii.
Przygotowywana w Operze Narodowej inscenizacja jest pierwszą próbą wprowadzenia "Potępienia Fausta" na nasze sceny operowe. Premiera realizowana jest w międzynarodowej obsadzie.
W partii Małgorzaty wystąpią na zmianę Małgorzata Walewska i Eleni Matos, a Mefista - Marcel Vanaud i Adam Kruszewski. Rolę Brandera powierzono Piotrowi Nowackiemu. Partię tytułowego Fausta zaśpiewa Marcello Bedoni.
W tym miesiącu przewidziano tylko dwa przedstawienia premierowe -19 i 21 grudnia.