Artykuły

Palikot o CSK: Brutalna próba ingerowania w ofertę kulturalną

- Centrum Spotkania Kultur, czyli centrum spotkania także różnych religii nie może zawierać w sobie zapisu, który eliminuje inne wartości niż wartości chrześcijańskie. Dzisiaj konserwatyści próbują w imię Kościoła zlikwidować charakter europejski tej instytucji - mówił w czwartek Janusz Palikot.

To odpowiedź na przyjęty jeszcze we wrześniu przez Sejmik Wojewódzki statut CSK mówiący o działalności "opartej o chrześcijański system wartości".

Pretekstem do zwołania czwartkowej konferencji były, oprócz statutu CSK, m.in. ostatnie wyroki Trybunału Konstytucyjnego dotyczące karalności obrazy uczuć religijnych oraz prawa lekarzy do skorzystania z klauzuli sumienia.

Cenzura w CSK

- Te decyzje tworzą precedens dla różnego rodzaju działań, aby eliminować z życia artystycznego i instytucji kultury wszystkie wydarzenia niezgodne z przekonaniami chrześcijańskimi. Decydować będzie o tym jakaś rada programowa, czy ktoś inny nadzorujący daną instytucję, ale niekoniecznie mający kwalifikacje dla takiego rozstrzygnięcia - tłumaczy Janusz Palikot.

Szef Twojego Ruchu nazywa takie działania cenzurą. - Możemy sobie wyobrazić, że w CSK nie będzie wystawiony Sofokles, bo nie ma nic wspólnego z wartościami chrześcijańskimi, podobnie japoński teatr japoński kabuki, czy jakiekolwiek inne zjawisko. Wszystkie będą zabronione i wyeliminowane.

Palikot podkreśla też, że ma osobiste prawo zabrać głos w sprawie CSK, ponieważ w 2007 roku jego rodzina przekazała 300 tys. zł na wypłatę nagród pieniężnych dla zwycięzcy Międzynarodowego Konkursu Architektonicznego dotyczącego budynku lubelskiej instytucji. - Składam pismo do wojewody Wojciecha Wilka i marszałka Sławomira Sosnowskiego - osób w jakiś sposób odpowiedzialnych za tę instytucję - by dokonali stosownych zmian w statucie, który uchwalił Sejmik Wojewódzki. Wprowadzenie do niego wartości chrześcijańskich jako kryterium działania tej instytucji to brutalna próba ingerowania. Nie zgadzamy się, by cenzura wróciła w Polsce - kończy Palikot.

Statut przygotowany nieprecyzyjnie

Przypomnijmy: Jednym z tematów wrześniowego posiedzenia Sejmiku Wojewódzkiego był statut powstającego w Lublinie Centrum Spotkania Kultur. Dokument przygotował dyrektor CSK Piotr Franaszek razem ze swoim zespołem. W rozdziale drugim "Cel i zakres działalności CSK" widniało, że celem działalności CSK jest:

"1. działanie na rzecz dialogu kultur reprezentujących różne nurty cywilizacyjne w Europie i na świecie, a w szczególności:

a) podniesienie świadomości dotyczącej różnorodności kulturowej Europy i świata, i wynikających z niej konsekwencji cywilizacyjnych;

b) upowszechnianie postaw tolerancji i gościnności wobec innych kultur, przy zachowaniu i wzmocnieniu tożsamości kulturowej".

Taka forma nie spodobała się jednak radnym prawicy. Andrzej Pruszkowski (PiS) w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości wniósł poprawkę. Jego zdaniem końcowa część punktu powinna brzmieć: "... przy zachowaniu i wzmocnieniu polskiej tożsamości kulturowej opartej o chrześcijański system wartości".

Za poprawką głosowali wszyscy radni z PiS oraz kilku radnych z PSL, m.in. Adam Rychliczek. Marszałek Sosnowski w trakcie głosowania opuścił salę. Klub PO głosował przeciw.

Artur Soboń, przewodniczący klubu PiS w sejmiku, tłumaczył później, że statut został przygotowany nieprecyzyjnie i trzeba było go doprecyzować. - Jeśli to ma być Centrum Spotkania Kultur, to musi ono opierać się na dialogu. My wchodzimy do dialogu z perspektywy własnej tożsamości, czyli religijnej - wyjaśniał.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji