Artykuły

Wrocław. "Trzej Muszkieterowie" na scenie

"Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!" - to hasło przyświecające premierze otwierającej sezon 2015/2016 w Teatrze Muzycznym Capitol we Wrocławiu. Widzowie mogą spodziewać się musicalu przygotowanego z prawdziwym rozmachem w konwencji płaszcza i szpady.

- Inspiracją do powstania tego spektaklu był deficyt w moim odczuciu pojęć takich jak odwaga, braterstwo, przyjaźń, honor czy męskość. Współczesny świat zmusza nas do tego, by odświeżyć tę przykurzoną historię - opowiadał podczas poniedziałkowej próby prasowej reżyser spektaklu, współautor scenariusza i piosenek Konrad Imiela.

Przyjaźń, honor, męstwo

Jedna z najsłynniejszych powieści Aleksandra Dumasa doczekała się licznych realizacji filmowych i teatralnych, w tym także musicalowych. - Zależy nam na tym, aby nie kopiować, tylko wnieść do tej historii coś nowego. Chcemy opowiedzieć ją dużo bardziej serio niż często była pokazywana w filmach - mówi Imiela. - To nie będzie opowieść o facetach w rajtuzach, lecz żołnierzach walczących o sprawę.

- Wydaje mi się, że zasada "Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" jest dziś bardzo niemodna - mówi Piotr Bondyra, jeden z dwóch odtwórców roli d'Artagnana. - Dziś każdy myśli o sobie, byle dalej, wyżej i wszystkich podeptać. Może warto wrócić do tej starej zasady. My też się tego uczymy, pracując w grupie, jesteśmy dla siebie wsparciem.

"Trzej Muszkieterowie" w Capitolu. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego?

Nie zabraknie jednak tego, za co miłośnicy konwencji płaszcza i szpady pokochali powieść Dumasa - intryg miłosnych, politycznych skandali wiszących na włosku, spisków w niższych i wyższych sferach, a przede wszystkich widowiskowych pojedynków. Przygotowania do spektaklu od momentu, w którym Marek Kocot i Konrad Imiela zajęli się adaptacją tekstu, trwały prawie rok.

Muszkieter lepszy od Hamleta

Historia jest luźno oparta na wydarzeniach opisanych w książce, akcja spektaklu rozpoczyna się 20 lat po wydarzeniach opisanych w "Trzech muszkieterach", ale nie kieruje się tropami kolejnych powieści cyklu. Przewodnikiem po historii trzech najwierniejszych przyjaciół muszkieterów będzie Planchet, dawny sługa d'Artagnana, dziś mistrz krawiecki. W efektownej retrospekcji zobaczymy przygody Atosa (Przemysław Glapiński/Artur Bocheński), Portosa (Maciej Macijewski), Aramisa (Adrian Kąca) i d'Artagnana (Piotr Gawron-Jedlikowski/Piotr Bondyra).

- Największy problem był taki, że grałem jednego z moich idoli. W drugiej klasie szkoły podstawowej byłem muszkieterem, mam do dziś zdjęcie z balu karnawałowego - opowiada Maciej Maciejewski, czyli Portos. - Gdybym miał wybrać, czy zagrać Hamleta czy muszkietera, wybrałbym muszkietera.

Pojawi się oczywiście namiętna i jednocześnie mroczna postać Milady (Justyna Szafran), a także historia słynnych diamentowych spinek. Sekretne związki z międzynarodowym skandalem w tle połączą królową Annę Austriaczkę (Magdalena Wojnarowska), jej męża, króla Ludwika XIII (Łukasz Wójcik) i księcia Buckinghama (Marcin Januszkiewicz/Wojciech Brzeziński). Inspiratorem tych wydarzeń będzie żądny władzy, demoniczny kardynał Richelieu (Błażej Wójcik).

Rozmach i pietyzm

Na scenie wystąpi niemal cały zespół Capitolu oraz gościnnie aktorzy teatrów warszawskich, a pod sceną kilkunastoosobowa orkiestra pod dyrekcją Adama Skrzypka. Muzykę do spektaklu skomponował Krzesimir Dębski. - Postanowiłem nawiązać do muzyki francuskiego baroku z czasów Króla Słońce. Napisałem więc pastiszową arię dla kastrata i dworskie tańce, ale zestawiłem je z muzyką operową i kościelną w stylu G.F. Haendla, a także z pastiszami w stylu współczesnego musicalu z elementami jazzu, rapu, muzyki pop i z poważną muzyką współczesną oraz z muzyką filmową - opowiada kompozytor.

"Trzej Muszkieterowie" w Capitolu. Scena tańca na balu

Za misterne i pieczołowicie przygotowane kostiumy z epoki (ponad 200 sztuk!) odpowiada Anna Chadaj. - Każdy detal jest ważny, najbardziej uciążliwe było znalezienie odpowiednich dodatków: guzików, zatrzasków, kamyczków, koronek, sznurków i dopasowanie ich wszystkich ze sobą. Do jednej z sukien królowej przyszyto 253 guziki! - mówi kostiumolożka.

Ozdobą spektaklu mają być sceny szermierki ćwiczone od kilku miesięcy pod okiem profesjonalnych instruktorów. Za choreografię walk odpowiadają kaskaderzy Sylwester Zawadzki i Maciej Andrzej Maciejewski.

"Trzej Muszkieterowie", reżyseria Konrad Imiela, scenariusz i teksty piosenek Konrad Imiela i Marek Kocot, muzyka Krzesimir Dębski, choreografia Jacek Gębura, kostiumy Anna Chadajk. Premiera 10 października na Dużej Scenie, pokazy przedpremierowe 8 i 9 października, bilety 20-70 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji