Artykuły

Sprawa miasta Ellmitt

Sztuki Ingmara Villqista w ostatnich kilku latach są niezwykle chętnie grane przez polskie sceny, a jedno­cześnie wbudzają kontrowersje. Sam Villqist przez jednych recenzentów jest nazywany odkryciem współczesnej dramaturgii polskiej, przez innych - zręcznym rzemieślnikiem. W sobotę na scenie Teatru "Wybrzeże" w Gdańsku prapremiera sztuki Ingmara Villqista "Sprawa miasta Ellmitt".

Prapremierę przełożono z 3 na 5 kwietnia, gdyż jak zapewnił "Głos" dyr. teatru Maciej No­wak - chodziło o kłopoty tech­niczne i czas na kilka jeszcze prób, czyli szacunek dla pu­bliczności, która powinna ogladać dopracowany spektakl.

"Sprawa miasta Ellmitt" to najnowsza sztuka Ingmara Villqista i na scenie Teatru "Wy­brzeże" zobaczymy spektakl w reżyserii autora. Tytułowe Ell­mitt to małe rybackie miastecz­ko nad cichym fiordem gdzieś na północnej rubieży. Miejsce dość nieokreślone. Miasto zo­staje postawione w stan oskar­żenia, a sprawa jest ważna, bo gromadzi najwybitniejszych przedstawicieli palestry oraz przedstawicieli mediów.

Obrońcą Ellmitt jest Pan Haynel - dozorca w domu gmin­nym, gdzie odbywa się rozprawa, ale też instruktor rysunku w dziecięcym kółku plastycz­nym i krawiec szyjący stroje dla przysięgłych. To miejscowy organizator życia społeczne­go. Oskarżyciel miasta w Ell­mitt się urodził, ale stamtąd wyemigrował. Powrócił, by liczyć mieszkańców ze zbioro­wego udziału w zbrodni sprzed kilkudziesięciu lat. Na koniec jednak triumf święci Pan Haynel, który przekonuje orzekają­ca pod społeczną i medialną presją ławę przysięgłych, że nie jest prawdą, iż mieszkańcy wdarli się przed laty do zakła­du dla upośledzonych pacjen­tów, wywlekli ich stamtąd, do­prowadzili na molo i utopili. I nie jest prawdą, że tych, którzy próbowali wyjść z lodo­watej wody, wpychano z po­wrotem bosakami. Jak zawsze, gdy Villqist zaczyna opowiadać o swojej hodowli beztlenow­ców dowiadujemy się wiele o sobie, oddychających nor­malnym powietrzem polskich równin. Odległość dzieląca Ell­mitt od Jedwabnego bardzo sprzyja analizie społeczeństwa "chorego na niewinność" - pi­szą twórcy spektaklu.

Ingmar Villqist to pseudonim artystyczny polskiego dramatopisarza z zawodu historyka i kuratora sztuki, przez wiele lat dyrektora warszawskiej Zachę­ty, a obecnie etatowego reży­sera Teatru "Wybrzeże". Najwiekszy rozgłos zyskał sobie cykl jednoaktówek - " Beztlenowce". Teatr "Wybrzeże" wy­stawił prapremierę "Prepara­tów".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji