Artykuły

Białystok. Sońka i Ławeczka na początek sezonu

Teatr Dramatyczny po wakacyjnej przerwie wznawia działalność. Na zachętę na najbliższe spektakle można kupić dwa bilety w cenie jednego.

Już jutro na małą scenę wraca kameralna "Ławeczka" rosyjskiego dramaturga Aleksandra Gelmana, a na dużą pierwsza w Polsce teatralna adaptacja powieści "Sońka" [na zdjęciu] Ignacego Karpowicza.

Pierwsza z wymienionych sztuk od lat cieszy się wielkim powodzeniem. Białostoccy aktorzy - Agnieszka Możejko-Szekowska i Bernard Bania bardzo dobrze poradzili sobie z przekazywaniem na scenie emocji. To pozwala niemal fizycznie poczuć się na miejscu bohaterów i razem z nimi stawać się ofiarami, a może i cynicznymi oszustami. I zapytać siebie - kim jestem, jak żyję, czy nie krzywdzę innych.

O "Sońce" napisano już wiele, a jej adaptacja na scenie białostockiego teatru była jednym z najbardziej wyczekiwanych spektakli. Białostocka adaptacja "Sońki" bardziej drwi z współczesnego teatru, tandetnej śpiewogry i wyciskania do cna modnych tematów, niż opowiada historię miłości o wiele silniejszej niż szekspirowskich Romea i Julii.

Ważną rolę w scenicznej adaptacji gra białoruska aktorka Svetlana Anikiej. Swoim głosem idealnie naśladuje mieszkające w Podlaskiem babuszki, kuleje, bo przecież od czasu utraty dziecka ma zgruchotany staw biodrowy, kiedy trzeba pobłaża miastowemu, kiedy indziej potrafi się z nim droczyć. Wraz z odkrywaniem swoich tajemnic młodnieje, jej oczy zaczynają płonąć, jakby bolesny ciężar spadł jej z serca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji