Artykuły

Gulgutiera Czanerle i Szajny

Teatr Szajny wkomponował się zde­cydowanie w krajobraz teatralny kra­ju i stolicy. Dokładniej: krajobraz teatralno-plastyczny, bo odbiera się go w kontekście urządzonej w przyległych salach wystawy plastyki, zarówno dzieł Szajny jak i bliskich mu twórców. Jakąś sumą plastyczno-teatralnych przemyśleń i do­świadczeń Józefa Szajny, dyrektora i kierownika artystycznego teatru ,,Studio", jest ostatnia premiera tego teatru - "Gulgutiera", najbardziej chyba z dotychczasowych jego dzieł scenicznych reprezentatywna dla "Te­atru Szajny". Może dlatego, że ko­rzystał tu nie z obcego, gotowego tekstu dramatycznego lecz ze sce­nariusza, którego jest współautorem - obok Marii Czanerle, która od początku uważnie śledziła teatralną drogę Szajny, dając wyraz akceptują­cy tym zainteresowaniom jako wy­bitny krytyk teatralny. W tej sytuacji można chyba mówić o zgranej współ­pracy autorskiej.

Sam scenariusz jest zresztą i tutaj dla Szajny pretekstem raczej niż tekstem kreującym spektakl, bo głównym elementem kreującym jest jak zawsze wyobraźnia artysty, tu w jakiejś mierze ogniskująca się na satyrycznie potraktowanym problemie niemal wszystkich artystów wszyst­kich czasów: artysta i społeczeńst­wo, artysta i otaczający go świat, artysta i krytyka. Mimo wyraźnej dominacji plastyki przebija się przez nią i dochodzi jednak często do gło­su i na plan pierwszy - literatura, tekst. Pełny i czytelny jego odbiór wymaga pewnego przygotowania i kultury literackiej, do której autorzy scenariusza wyraźnie się odwołują w licznych reminiscencjach y i dygresjach. Jest to samoistny walor przed­stawienia i to niekiedy dużej rangi.

W "Teatrze Szajny" aktor jest wkom­ponowany w obraz plastyczny, jest często jego funkcją. W "Gulgutierze" aktorstwo również traktowane jest przeważnie jako jedynie współtwo­rzący a nie wiodący element widowi­ska. Nawet Leszek Herdegen - wy­bitna osobistość artystyczna - mu­siał podporządkować się tym pra­wom w prowadzącej roli Animatora. Występują ponadto Irena Jun (Sexi-Maxi), Antoni Pszoniak (Ministrant, Mefisto), Ewa Wawrzoń (Okularnik), Anna Milewska (Akustyk), Czesław Roszkowski (Pobiedonosikow) i in., rezygnując w sposób zdyscyplinowa­ny z wielu swoich możliwości aktor­skich na rzecz jak najpełniejszego przekazu plastyczno-teatralnej wizji Józefa Szajny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji