Artykuły

Tu ciągle pada

Nie mogło być inaczej - "Latający Holender" duetu Treliński-Kudliczka to kolejna uczta największej formy. Mariusz Treliński w klasyce widzi jeszcze więcej, niż widzieli jej auto­rzy. Przygotowując się do wystawie­nia jednej z najpopularniejszych oper na świecie, sięgał po teksty prof. Marii Janion - więc jest szan­sa, że dostrzeżemy w Wagnerow­skiej opowieści współczesnego człowieka. Na pewno zobaczymy współ­czesność - dzięki scenografowi Borisowi Kudliczce, który musiał stwo­rzyć wodoodporne dekoracje. Na scenie non stop pada. Wyjątkowo więc na dzisiejszą premierę warto wybrać się w kaloszach. Złośliwi, którzy byli na próbie generalnej, twierdzą również, że warto usiąść blisko toalety.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji