Artykuły

O czym śpiewa pani prezydent

"Upiór w Pałacu" Michała Walczaka i Macieja Łubienskiego, Kabaret Pożar w burdelu w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.

Pożar w Burdelu łączy to, co przaśne, inteligentne, przewrotne i groteskowe. Jego siłą jest aktualność, słabością - pośpiech.

Zaczynali w 2012 roku w ciasnym warszawskim Klubie Chłodna 25, potem przenosili się w inne miejsca. Grali w Muzeum Historii Żydów Polskich i w Teatrze Polskim, a ostatnio w Teatrze Studio z okazji 60-lecia Pałacu Kultury i Nauki.

Twórcy kabaretu: Michał Walczak - dramatopisarz i reżyser, oraz Maciej Łubieński - historyk i varsavianista, balansują czasem na granicy dobrego smaku, ale nigdy dotąd jej nie przekroczyli. Aktorzy nie stronią od tego, co uważa się za obciach, ale w ich wykonaniu przybiera to na tyle szlachetną formę, że nie odczuwamy zażenowania.

Zdarzają tu się jazdy po bandzie, jak w występach Duszpasterza Hipsterów (Andrzej Konopka), który wygłasza homilie, nawiązując do przepełnionej troską intonacji kazań kardynała Dziwisza. W nowym odcinku ustosunkowuje się do tematu in vitro, bo siłą tego kabaretu jest szybkie reagowanie. Temat spalonego mostu Łazienkowskiego pojawił się w programie nazajutrz po pożarze. Podobnie było w przypadku wyborów prezydenckich. Aktualność ma też wady, odbija się na jakości tekstów - niektóre są słabo dopracowane, przydałaby się większa selekcja.

Świetnie natomiast odnalazł się w tej konwencji wybitny aktor dramatyczny Oskar Hamerski. Specjalista od bohaterów romantycznych uwodzi publiczność jako Doktor Fak - hochsztapler, naukowiec psychoterapeuta. Widzowie potrafią uwierzyć w jego najbardziej niestworzone teorie. Bez problemu potrafi ich namówić, by wstali i zaczęli masować sąsiadom barki, a potem... pośladki.

W nowym, 24. programie Hamerski jest również Pałacem Kultury. Opowiada swoją historię, wygłasza apel poległych: Supersamu, Sezamu, kina Skarpa.

W każdym odcinku jest sporo o seksie i polityce. Teraz autorzy zachęcają widzów do intensywnej miłości, bo może po jesiennych wyborach będzie można kochać tylko ojczyznę. Jest oczywiście o kondycji PO, o którą zatroskana jest stała bohaterka Pożaru - prezydent HGW (brawurowa Agnieszka Przepiórska). Słychać to zwłaszcza w jej piosence "Duch Święty i Karolak opuścili Platformę, jak się po tym pozbieram, jak odzyskam formę".

W obecnym programie pojawia się kukła dyrektora Teatru Dramatycznego Tadeusza Słobodzianka, który stworzył Laboratorium Dramatu, by wyprodukować aktora mutanta. I jest duch Tadeusza Konwickiego, który Pałac Kultury uważał za statuę nie-wolności, kamienny tort przestrogi. Autor "Małej apokalipsy" przybył z zaświatów, by poinformować, że po latach milczenia pracuje nad nową powieścią. Pośmiertną.

Pożar w Burdelu jest z pewnością ciekawym zjawiskiem artystycznym i socjologicznym, choć sklecona naprędce opowieść pałacowa ustępuje niedawnym "Herosom transformacji", gdzie pojawiły się postacie m.in. Leszka Balcerowicza i Pawła Kukiza. A już niedługo kolejna odsłona: "Gorączka powstańczej nocy" z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji