Czy nachodzą cię myśli o śmierci
POMYSŁ JEST NIEZWYKŁY: KLASA, KTÓRA KUPI BILETY DO TEATRU NA "LEGOLAND" BĘDZIE MIAŁA PO SPEKTAKLU GRATIS SPOTKANIE Z PSYCHOLOGIEM!
To pomysł nie tylko niezwykły, ale jednocześnie najzupełniej zrozumiały, jeżeli weźmie się pod uwagę, o czym opowiada sztuka, której polską prapremierę przygotował Teatr im. Juliusza Osterwy i dziś pokaże ją po raz pierwszy. "Legoland" Dirka Dobbrowa po raz pierwszy znalazł się na scenie w 2000 roku i wywołał taką oto reakcję recenzentki "Die Welt": "Nie ma drugiej takiej sztuki w dramaturgii współczesnej, która równie przekonywująco oddawałaby schyłkowe uczucia dzisiejszej młodzieży". - Tekst sztuki żywo koresponduje z naszą rzeczywistością, kiedy pustkę emocjonalną próbuje się wypełnić wycieczkami do supermarketu - komentuje reżyser lubelskiej inscenizacji Grzegorz Kempinsky.
Główni bohaterowie "Legolandu" to ludzie młodzi, ale bez planów i projektów, żyjący teraźniejszą chwilą bez wiary w jakiekolwiek wartości, mający złe kontakty z rodzicami, nie potrafiący normalnie okazywać emocji. Spotykają się na dachu wieżowca, dlatego Dobbrow nazywa ich "dziećmi na krawędzi". I myślą, myślą o jednym i w sposób obsesyjny - mianowicie: o śmierci. Wystarczy zrobić krok, aby - pozornie - uwolnić się od dolegliwości świata... Tych, którzy zbierają się na dachu łączy obsesyjny temat śmierci samobójczej.
Grzegorz Kempinsky wie, jak różnorodne są problemy dzisiejszej polskiej młodzieży i wie, że młodzi ludzie przeżywają prawdziwe dramaty, bo często nie potrafią radzić sobie z wieloma problemami, jakie stwarza im wejście w świat dorosłości, konfrontacja marzeń z realiami. Stąd pomysł, aby po spektakli młodzi widzowie mogli spotkać się i porozmawiać z psychologiem, bo w sytuacjach bohaterów sztuki znajdą również nurtujące i ich problemy.