Artykuły

"Mąż i żona" w Powszechnym

"Erotyczna pikanteria, perwersyjna zmysłowość, amoralna moralność - to nie są zdobycze XX wieku" - przekonują nas twórcy najnowszej inscenizacji sztuki Aleksandra {#au#207}Fredry{/#} "Mąż i żona".

Spektakl reżyseruje Krzysztof Zaleski, a występu­je aktorska śmietanka - Krystyna Janda, Joanna Żółkowska, Janusz Gajos i Piotr Machalica.

Dlaczego właśnie Fredro?

-Po pierwsze - mówi reżyser - jest to wybitny tekst, po drugie, aktorzy tego teatru, wielkie indywidualno­ści, zgodzili się ten tekst grać. Wreszcie - mamy powinność wobec literatury. W czasach, kiedy waż­niejsze stały się obrazki od literatury, nastąpił czas wracania do tak znakomicie napisanych tekstów jak "Mąż i żona". Jest to przecież jeden z najważniej­szych tekstów w naszej literaturze.

- Fredro jest niczym perła, którą jak się znajdzie po drodze - mówi Janusz Gajos - koniecznie trzeba podnieść. A teatr nie tylko jest przeznaczony do pouczania, ale i oglądania. Nie powiem, że beztro­skiego, gdyż w sztuce zawarty jest olbrzymi ładunek emocjonalny. Dotyczy on tego wszystkiego, czego dotyczy życie, a więc i wzajemnych stosunków między kobietami a mężczyznami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji