Łódź. Laureaci Teatralnej Karuzeli
Główną nagrodę festiwalu organizowanego przez Teatr Pinokio dostał Marcin Jarnuszkiewicz. Jurorzy docenili wyreżyserowany przez niego spektakl "Całe królestwo Króla" - "za odwagę opowiadania przypowieści na fundamentalne tematy w ciszy i skupieniu".
Zrealizowane w Teatrze Animacji z Poznania "Całe królestwo Króla" [na zdjęciu] to ostatnia część filozoficznej trylogii Jarnuszkiewicza o przemijaniu. Po "Gęsi, śmierci i tulipanie" oraz "Wielkim pytaniu" na podstawie książek Wolfa Erlbrucha reżyser przeniósł na scenę "Króla i morze" Heinza Janischa - mądrą opowieść o królu, który chciałby rządzić naturą, ale przegrywa ze zmęczeniem, zwierzęta nie chcą go słuchać, a fale nie dają sobą dyrygować.
"Całe królestwo Króla" urzeka plastycznie. Piękną, dopracowaną w szczegółach scenografię (na przykład meduzy-lampiony, latające ryby) przygotowały Marcelina Jarnuszkiewicz i Marta Zając. Spektakl nie jest łatwy w odbiorze - dzieci stykają się z estetyką, do której nie są przyzwyczajone. W Teatrze Animacji zwątpiono, czy aby na pewno mały widz wszystko zrozumie. Po zakończeniu przedstawienia do dzieci wyszła interpretatorka. Jurorzy Karuzeli (Maria Balcerek, Marcin Brzozowski i Szymon Kazimierczak) ostro to skrytykowali. "Tak skończona forma nie wymaga dodatkowego komentarza ze strony pracowników teatru" - napisali w werdykcie.
Piąta edycja Karuzeli dała możliwość porównania "Gęsi, śmierci i tulipana" Jarnuszkiewicza z inspirowanym książką obrazkową Erlbrucha spektaklem "Śmiertelnie trudna gra" Teatru 21 z Warszawy. Zespół kierowany przez Justynę Sobczyk otrzymał wyróżnienie za projekt, w którym "działania teatralne są wprowadzeniem w spotkanie i mądrą rozmowę z dziećmi na tematy ostateczne".
Tegoroczna edycja Karuzeli była pierwszą międzynarodową. W programie znalazł się m.in. "Painted Garden" włoskiej CompagniaTPO. Jurorzy przyznali spektaklowi drugą nagrodę główną: "autorzy posługując się synkretycznym językiem tańca, plastyki, teatru formy oraz multimediów, wprowadzają dziecięcą widownię w świat abstrakcyjnej logiki".
Wyróżnienie aktorskie zasłużenie trafiło do Dominiki Miękus, świetnej w rolach psa Svippa i Kerstin w spektaklu "Dzieci z Bullerbyn". Konrad Dworakowski ujął opowieści w refleksyjną klamrę - Lisa, Lasse, Bossę, Olle, Britta i Anna Kerstin pojawiają się na scenie jako staruszkowie.
Po raz pierwszy w konkursie wystartowali studenci szkól teatralnych. Zespołowa nagroda trafiła do studentów Wydziału Lalkarskiego Wrocławskiej Szkoły Teatralnej "za obiecujące umiejętności warsztatowe, wielką pasję i zespołowe zaangażowanie" zaprezentowane w spektaklu "Smoki". Inscenizacja zabawnej antybaśni Maliny Prześlugi o smokach, które nie wierzyły w ludzi, bardzo spodobała się dzieciom. Owacja na stojąco znalazła odzwierciedlenie w werdykcie jury dziecięcego - równie ważnego, jeśli nie ważniejszego od dorosłego jury.
Dzieci - Szymon Urbańczyk, Amelia Wieczorek, Magda Lipko, Ania Jagielska, Zuzanna Witkowska i Joanna Cyran - doceniły również "Błękitną Planetę" na podstawie sztuki Islandczyka Andriego Snara Magna-sona (koprodukcja Miejskiego Teatru "Miniatura" z Islandzkim Stowarzyszeniem Teatrów Niezależnych). A także, za scenografię, "Najmniejszy samolot na świecie" teatru Maska w Rzeszowie. Trzecią nagrodę jury dziecięcego dostali studenci Akademii Teatralnej im. Zelwerowicza w Warszawie, filia w Białymstoku - za nowatorskie pokazanie ludzkiego ciała w Any-Body". Wyróżniony został również spektakl "Naj" Teatru Lalek z Wałbrzycha.
