Wielka magia
Sztukę Eduardo de Filippo, dramaturga, reżysera i aktora, jednej z najciekawszych postaci teatru włoskiego minionego stulecia, w 1998 r. wystawił w Teatrze TV Maciej Englert. Jest to opowieść o mistyfikacji, której ofiarą pada Calogero Di Spelta (Piotr Fronczewski), nieznośnie zazdrosny mąż młodej i pięknej Marty (Sonia Bohosiewicz). Kandydat na jej kochanka, niejaki Mariano D'Albino (Szymon Kuśmider), wynajmuje słynnego iluzjonistę, profesora wiedzy tajemnej Ottona Marvuglię (Janusz Gajos). Ma on spowodować "zniknięcie" Marty na upojny kwadrans. Podczas seansu magii Marta wchodzi do "egipskiego sarkofagu", a de facto w objęcia kochanka, który uprowadza ją do Wenecji. Postawiony w przymusowej sytuacji mag wręcza oszukanemu mężowi szkatułkę. Jeśli Calogero chce znów zobaczyć Martę, powinien podnieść wieczko z bezgraniczną wiarą w wierność żony. Otwarcie puzderka bez tej wiary spowoduje zniknięcie żony na zawsze. Gra ludzkich emocji przyniosła Piotrowi Fronczewskiemu jedną z najciekawszych ról w dorobku. Warto śledzić przemianę Calogera, który ze sceptyka i szorstkiego macho staje się jednym kłębkiem nerwów, czujnie reagującym na każdy przejaw zakłamania najbliższych. Bogaty materiał tej roli przyćmił ciekawą acz jednoznaczną postać szalbierza Marvuglii, świetnie granego przez Gajosa.
